Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój 4 arowy azyl...

Mój 4 arowy azyl...

barbara_kraj... 22:44, 05 lis 2017


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Radku, jeśli liście zdrowe, to dobrze robisz, że zostawiasz je do wiosny. Oberwać i pozbierać trzeba chore, aby zarodniki grzybów się nie rozprzestrzeniały.

A co do Eukomisów, to zależy jak duże są cebule. Jedna duża o średnicy 8 cm zwykle ma jeden lub dwa nowe przyrosty, z tym, że w pierwszym roku może nie być z nich kwiatów. Cebul szukaj na wiosnę, bo do gruntu sadzi się je w połowie kwietnia, albo w marcu do donicy.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
13:11, 07 lis 2017
Basiu, to ta Rosarium Uetersen? A czerwona, Flammentanz, też wtedy przemarzła? nie pamiętam...
Ona taka młoda, a nie da się jej przygiąć do ziemi?... hmm, no ale jeszcze wegetuje... , nie mam z rożami doświadczenia, jak Ty, ale tak pomyślałam, czy ją by tak można na leżąco okryć?
barbara_kraj... 20:56, 07 lis 2017


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Tak, Iwonko, to Rosarium Uetersen. Ta róża jest już stara, rośnie u mnie ze 20 lat i dopiero raz mi przemarzła. Nigdy jej nie przyginałam do ziemi, ani nie okrywałam, kopczykowałam tylko.
Flammentanz ścięłam, bo chorowała. Nie jest wrażliwa na mrozy. Też jej kopczyk wystarcza.
Najważniejsze są korzenie i miejsce szczepienia. Je trzeba chronić przed mrozami. Pędy zawsze wybiją.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 21:06, 07 lis 2017


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Wczoraj na dobre utknęłam w kuchni. Oto przyczyna...



Owoce pigwowca dostałam od syna. W tym roku są wyjątkowo dorodne, tu dla porównania z jabłkiem



Pokrojone, przez noc leżały w zamrażarce, dziś zalalam je alkoholem



Ale to nie koniec, bo zaledwie 2 kg na nalewkę wykorzystałam. Z reszty zrobię wyśmienity dżem.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Nallar 21:29, 07 lis 2017


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Mnie się wydaje Basieńko że to owoce pigwy nie pigwowca.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
hanka_andrus 21:32, 07 lis 2017


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Pigwowca, pigwowca, Ewo. Owoce pigwy są innego pokroju. W ubiegłym roku pokazywałam różnicę. Wrócę na chwilę do zdjęć, u siebie.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
barbara_kraj... 21:38, 07 lis 2017


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Ewo, bez wątpinia pigwowca. U syna pigwy niet.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Nallar 21:44, 07 lis 2017


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Taki duży pigwowiec?????? ten który rośnie u mnie to wydaje owoce gnomki

Idę do Hani na fotki.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
hanka_andrus 21:51, 07 lis 2017


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Zapraszam.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
barbara_kraj... 20:13, 09 lis 2017


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Nallar napisał(a)
Taki duży pigwowiec?????? ten który rośnie u mnie to wydaje owoce gnomki


Za to pieknie pachnący, ten od syna nie ma takiego aromatu.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies