Choć nadal są zielone i kwitną wreszcie wykopałam Eukomisy! Poczekam aż zaschną liście i do wiosny poleżą w piwnicy.

Obsypałam róże, na wielu oberwałam porażone liście. Wygląda na to, że nieprędko zajrzę na działkę.
Niewiele jest do sfotografowania. Ogólnie jest smutno, choć nieco barw jeszcze można
dojrzeć.

Ciemierniki cuchnące mają pąki

Miłe widoki z ogrodu, Basiu! A u mnie leje bez przerwy! I jak tu żyć?
Miłej niedzieli!

Haniu, na pocieszenie powiem Ci, że od kilku godzin front deszczowy jest już u mnie.
Okazało się, że te trzy godziny pobytu na działce to był ostatni dzwonek, aby to co pilne było zrobione.

Basiu, dobrze, że właściwie udało się wykorzystać tę lukę w deszczowych chmurach.
Ja mogłabym dzisiaj, ale jest niedziela i aż takiej pilnej roboty nie mam, a róże podsypię w tygodniu, bo dziś jeszcze za duże błoto.Trzymaj się ciepło.

Haniu, miłego tygodnia życzę. Ze słońcem!

Dziękuję, Basiu. I odwzajemniam życzenie.

I czas na kolejne życzenia! Wszystkiego najlepszego, Basiu! A przede wszystkim zdrowia nieustającego na ogród, rodzinę i przyjaciół! Buziakuję!

Wszystkiego najlepszego!