A ja swoją sasankę przesadziłam właśnie na bardziej wapienne miejsce. Jak widziałam ją w niedzielę, to taka skurczona, ale miała pąki, może nareszcie zobaczę jej kwiaty. O takiej, że można by ją podzielić, na razie mogę tylko pomarzyć. Piękne storczyki.
Bogdziu, nie miałam pojęcia, że sasanki mogą sie wzajemnie krzyżować. Ale to możliwe.
Ciekawa jestem efektu upraw Bogusi, jakie też kwiaty będą miały jej nowe z siewu sasanki, czy czerwone?
Wszystkie osoby, mające chęć dzielić duze kępy sasanek uprzedzam, że jest to dość ryzykowna czynność, bo sasanki mają bardzo długi korzeń palowy i chorują po przesadzeniu! Tylko małym i młodym roślinom przesadzanie nie grozi wypadnięciem. Lepiej uprawiać je z siewu, może któraś z siewek powtórzy cechy rośliny matecznej
Dziękuję wszystkim za wizytę
Sebku, to są dwa, różne storczyki. Ten pierwszy uratowany przeze mnie od 'zagłady'))