Witam serdecznie. Pędzę z rewizytą. Działka to też ogród i jak widać u Ciebie też można wyczarować coś pięknego. A na tych swoich arach juz czasami gubię się tak dużo pracy. Gratujuję i pozdrawiam z pochmurnych Chwalęcic.
P.s. Chwalęcice znajdują się w woj. lubuskim, tablicą sąsiadujemy z Gorzowem Wielkopolskim. Z jednej strony drogi znak Gorzów Wlkp. a z drugiej Chwalęcice. Pracuje w Gorzowie a mieszkam w Chwalęcicach.

Basiu, nie byłam w Obi w Częstochowie ( zapewne jest większe niż na Pogorii, ale byłam z moimi dziewczynkami w Twoim mieście. Jeżeli chcesz sie dowiedzieć gdzie to zajrzyj na stronę mojej pracy Też cudności widziałyśmy

Basiu miło mi, że odwiedziłaś mój ogród...

widzę, że roślinki w donicach ładnie wzeszły,
na działce sezon wiosenny w pełni
ale to cieszy

u mnie dzisiaj zimno 6 stopni, wilgotno i ponuro
roślinki skorzystają ...wszystkie ładnie podlane

pozdrawiam Cię serdecznie.

Widziałam wiosenne przebudzenie u Ciebie, Basiu, cieszy każda zmiana, każdy kwiat jest zauważony i każde stworzenie z osobna, zresztą u mnie tak wyostrzyło się spostrzeganie szczegółów, że już koło niczego nie przejdę obojętnie, nie przypuszczałam, że przyroda jest tak piękna w detalach. Pamiętam Twoje zdjęcia makro i zaglądanie kwiatom "pod spódniczki"
W tym roku nie uda mi się ukwiecić mojego ogrodu, z przyczyn oczywistych, ale zamiar jest ciągle żywy, na razie rekompensuję braki obrazami z ogrodów takich jak Twój, jestem często, choć "bezgłośnie" Znam też uczucie, które pojawia się, gdy nie można znaleźć odpowiedniego miejsca dla bylin, tak jest zawsze w niewielkich ogrodach, ja mam jeszcze wokoło sąsiedztwo domów, dających dużo pełnego cienia, a konieczność osłonięcia się żywopłotem od ulicy i sąsiadów dopełniła problem.
Na razie mam tylko bratki, ale co chwilę idę na nie popatrzeć, fajna, fajna ta pora roku

Asiu, na pięknej ziemi mieszkasz. Wiem, bo dawno temu jej kawałek zwiedziłam a dłuższy czas przebywałam w Lubniewicach. Z pewnością miejsce to jest Ci znane, bo od Twojej miejscowości leży niedaleko.
Każde - małe i duże - ogrody mają swoje plusy i minusy. Jednak, jak tylko kocha się rośliny, każde jednakowo cieszą

Basiu pozdrawiam

ewsyg napisał(a)

Basiu, nie byłam w Obi w Częstochowie ( zapewne jest większe niż na Pogorii, ale byłam z moimi dziewczynkami w Twoim mieście. Jeżeli chcesz sie dowiedzieć gdzie to zajrzyj na stronę mojej pracy Też cudności widziałyśmy

Intrygujesz mnie, gdzie w moim mieście - oprócz JG i zapałczarni - można 'cudności' oglądać?

agata19762 napisał(a)

Basiu miło mi, że odwiedziłaś mój ogród...

widzę, że roślinki w donicach ładnie wzeszły,
na działce sezon wiosenny w pełni
ale to cieszy

u mnie dzisiaj zimno 6 stopni, wilgotno i ponuro
roślinki skorzystają ...wszystkie ładnie podlane

pozdrawiam Cię serdecznie.

Agatko, często zaglądam. Bardzo lubię patrzeć, jak zmieniają się ogrody. A Twój do takich należy. Postępy w wyglądzie ogromne, na plus oczywiście. Mnóstwo pracy w te metamorfozy włożyliście

U mnie dziś chłodno, od czasu do czasu słońce wygląda lub pokrapuje. Jutro ma być lepiej

Iwono, jakże się cieszę, że zajrzałaś.
Wiosna, to szczególna pora roku, tyle w niej optymizmu, radości i nadziei. Myślę, że wszyscy jednakowo ją odbieramy i każdym drobiazgiem podobnie się cieszymy. Ekscytujące są oczekiwania: wzejdzie, nie wzejdzie; zakwitnie, czy nie? A że tegoroczna zima była dla nas łaskawą, to nasze oczekiwania są wyjątkowo duże.

Ogrody wciąż się zmieniać muszą, bo żyją. Nasza rola polega na doborze roślin, ich pielęgnacji. A że jest ich taki ogrom, to wciąż nowe 'chciejstwa' mamy. I w tym kłopot
A jak się ma Twój piaskowiec? Jeśli przeżył, to niedługo powinien zakwitnąć

Pozdrawiam w ten zimny i mokry dzień. Z pracami w ogrodzie na razie przymusowa przerwa, ale za to przesadzam kwiaty w domu. To tak zamiast ogrodu