Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Działka wkoło Lubczyka :)

Działka wkoło Lubczyka :)

dajana 23:23, 06 sie 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Wpadłam do ciebie Kasiu choć nie na długo .W piątek rano wyjeżdżam do Ciechocinka i Włocławka Niestety wizyta szpitalna i jak to u mnie zazwyczaj bywa nic wesołego mnie nie czeka .Gdyby okoliczności były inne nie omieszkałabym cię odwiedzić ale to nie możliwe tym razem Toruń to moje ukochane miasto,spędziłam w nim najcudowniejszy okres swego życia .Dlatego z przyjemnością przeczytałam tych kilka słów o nim .Wiele bym oddała aby raz jeszcze powtórzył się ten cudowny okres mego życia .Czy Elana jeszcze stoi?Odbywają się jeszcze coroczne Juwenalia studentów ?Tramwaje przez most to już chyba nie jeżdzą .Ja też ci życzę psa niekoniecznie Ogara ,może przygarniesz jakiegoś biedaka potraktowanego okrutnie przez los Będziesz w nim miała najwierniejszego przyjaciela do ostatnich jego dni.Będzie ci patrzył w oczy z miłością i oddaniem jak żaden inny pies .Pozdrawiam cię Kasiu serdecznie
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
kitek81 09:41, 07 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2013
Posty: 8117
dajana napisał(a)
Wpadłam do ciebie Kasiu choć nie na długo .W piątek rano wyjeżdżam do Ciechocinka i Włocławka Niestety wizyta szpitalna i jak to u mnie zazwyczaj bywa nic wesołego mnie nie czeka .Gdyby okoliczności były inne nie omieszkałabym cię odwiedzić ale to nie możliwe tym razem Toruń to moje ukochane miasto,spędziłam w nim najcudowniejszy okres swego życia .Dlatego z przyjemnością przeczytałam tych kilka słów o nim .Wiele bym oddała aby raz jeszcze powtórzył się ten cudowny okres mego życia .Czy Elana jeszcze stoi?Odbywają się jeszcze coroczne Juwenalia studentów ?Tramwaje przez most to już chyba nie jeżdzą .Ja też ci życzę psa niekoniecznie Ogara ,może przygarniesz jakiegoś biedaka potraktowanego okrutnie przez los Będziesz w nim miała najwierniejszego przyjaciela do ostatnich jego dni.Będzie ci patrzył w oczy z miłością i oddaniem jak żaden inny pies .Pozdrawiam cię Kasiu serdecznie


Cześć Dajanko
już myślałam, że jedziesz do sanatorium na kurację, ale to chyba raczej szpitalne leczenie? a może Ciebie odwiedzić w tym czasie, żeby nie było Ci smutno ?
Toruń i Ciechocinek się zmieniły, wszędzie prace remontowe itp Elana chyba jeszcze jest Tramwaje na razie nie jeżdżą, bynajmniej w centrum T., bo na pl. Teatralnym robią nowe tory. Przy wjeździe do T. od strony Włocławka zrobione jest rondo. Jak będziesz jechała przez most, to dalej za mostem kolejowym widać nowobudowany kolejny most samochodowy-widać go na zdjęciach ostatnio dodanych. Ciechocinek też się zmodernizował przy tężniach, w Parku zdrojowym, jest nowa fontanna na deptaku
Więc może nie poznasz tych miejsc
Co do psiaka, to jeszcze zobaczymy, na razie jeszcze ogrodzenie trzeba zrobić, a nie wiem, czy uda nam się to jeszcze w tym roku
Pozdrawiam i życzę owocnego leczenia i szybkiego powrotu do zdrowia!
I jak mam przyjść to daj znać
____________________
Kasia- Działka wkoło Lubczyka :)
Maria667 11:57, 07 sie 2013


Dołączył: 13 lut 2013
Posty: 2387
Witaj Kasiu!
Jak tam komary? Używałaś jakiegoś środka?
____________________
Marysia Ogrodowe zacisze ***
kitek81 11:59, 07 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2013
Posty: 8117
Maria667 napisał(a)
Witaj Kasiu!
Jak tam komary? Używałaś jakiegoś środka?


cały czas się za to zabieram i zebrać się coś nie mogę, ale dziś to już chyba popsikam, bo mi wczoraj komary tak dzieciaki pogryzły, że wyglądają, jakby ospę miały :/

pozdrawiam :*
____________________
Kasia- Działka wkoło Lubczyka :)
Debra 12:14, 07 sie 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Już pisałam u siebie - śliczny avatarek

A u mnie komarów brak
Dobrze, że te nasze tylko gryzą i nie roznoszą malarii. To dopiero byłoby straszne dla dzieci. Wiem coś o tym.
To tak na pocieszenie, bo poza swędzeniem i zmianami na skórze, to nic to czlowiekowi nie robi złego chyba.
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Milka 12:20, 07 sie 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
kitek81 napisał(a)


Kochane, ta skarpa, żurawki i berberysy to zdjęcia z nowych rabat ale w Toronto w ogrodzie zoobotanicznym


o rany!! no gapa jestem!
ale avatarek cudny, dzieciaków szkoda, że pokąsane, ale dobrze, że malarii nie ma, dobrze Krysia pisze!
pozdrawiam
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
kitek81 13:03, 07 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2013
Posty: 8117
Debra napisał(a)
Już pisałam u siebie - śliczny avatarek

A u mnie komarów brak
Dobrze, że te nasze tylko gryzą i nie roznoszą malarii. To dopiero byłoby straszne dla dzieci. Wiem coś o tym.
To tak na pocieszenie, bo poza swędzeniem i zmianami na skórze, to nic to czlowiekowi nie robi złego chyba.


To Ty szczęściara jesteś Na szczęście nic im po tych ukąszeniach nie jest, tylko Milena się drapie i robią jej się strupki! Mati bardziej odporny na swędzenie

dzięki za miłe słowa o avatarku
____________________
Kasia- Działka wkoło Lubczyka :)
kitek81 13:05, 07 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2013
Posty: 8117
irena_milek napisał(a)


o rany!! no gapa jestem!
ale avatarek cudny, dzieciaków szkoda, że pokąsane, ale dobrze, że malarii nie ma, dobrze Krysia pisze!
pozdrawiam


no coś Ty, nie jesteś gapa swoją drogą, chciałabym się pochwalić u siebie jakimiś nasadzeniami-nie mam się na razie czym chwalić, to dodaję chociaż zdjęcia ze spaceru

pozdrawiam :*
____________________
Kasia- Działka wkoło Lubczyka :)
dajana 17:11, 07 sie 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Ksieńko jesteś bardzo miła,twoje słowa mnie rozczuliły,naprawdę chciałaś mnie odwiedzić? To nie ja jestem chora lecz jadę do kogoś mi bliskiego z rodziny ,jest w ciężkim stanie nieprzytomny (brat)a druga osoba (mama) po operacji,drugi dzień już w domu, mieszka sama Jestem im potrzebna stąd mój nagły wyjazd.Boje się tego co zastanę ale muszę pojechać. Awatarek śliczny Dziękuję za opis zmian Torunia i Ciechocinka .Po powrocie wpadnę do twego wątku .Serdecznie dziękuję i pozdrawiam .
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
kitek81 19:13, 07 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2013
Posty: 8117
dajana napisał(a)
Ksieńko jesteś bardzo miła,twoje słowa mnie rozczuliły,naprawdę chciałaś mnie odwiedzić? To nie ja jestem chora lecz jadę do kogoś mi bliskiego z rodziny ,jest w ciężkim stanie nieprzytomny (brat)a druga osoba (mama) po operacji,drugi dzień już w domu, mieszka sama Jestem im potrzebna stąd mój nagły wyjazd.Boje sie tego co zastanę ale muszę pojechać. Awatarek śliczny Dziękuję za opis zmian Torunia i Ciechocinka .Po powrocie wpadnę do twego wątku .Serdecznie dziękuję i pozdrawiam .


Ja zrozumiałam, że to Ty przyjeżdżasz się tu kurowac! Ale w tej sytuacji pewnie też nie bedzie latwo! Ale pamiętaj, że jakbyś czegoś potrzebowała, to jestem do dyspozycji! Pozdrawiam i dużo sił życzę :*
____________________
Kasia- Działka wkoło Lubczyka :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies