Ale miałam wyjście, przebralam się na roboczo, wzięłam narzędzia, wychodzę, z myślą, że mam jakąś godzinke na pracę w ogrodzie, a tu zaczęło padać :/ normalnie nie wyrobie się przez ten deszcz ze wszystkim przed wyjazdem! A od poniedziałku jeszcze "tyro witaj"

A ja zajęła dzieciaki, i szybko lece skosić trawe, doszłam do garazu i wróciłam...

No mnie się wczoraj udało skosić
U nas w Biedronkach trochę inny asortyment, ale były czosnki. Co prawda tylko białe, ale za to duże.

Mamy mysz w domu :/

Ha ha myszkę masz ja mniałam wczoraj zaskrońca przed drzwiami do domu ochyda.Miłego dnia.

Kasiu, roślinki powsadzane? Ja dzisiaj jadę na działkę, jutro idę na grzyby, powsadzam cebulki bo trochę nakupiłam i zbiorę nasionka. Mam nadzieję, że pogoda się jakoś utrzyma. Jak nie nazbieram grzybów, to chociaż pochodzę po lesie i parę fotek cyknę, chociaż mi na grzybkach zależy. Pozdrówka dla ciebie i rodzinki.

kitek81 napisał(a)

Mamy mysz w domu :/

Na początku myszki to normalka, też je miałam. teraz pilnuję i zamykam drzwi jak sie robi chłodno na dworze. Pozdrawiam

Och, zaskroniec to śliczne zwierzę Kiedyś nawet wierzono, że jeżeli pojawia się w okolicy domu, to przynosi temu domowi szczęście.

Kasiu a gdzie fotka z posadzonymi darami czekam pewnie zapracowana jestes.Pozdrawiam

Kasiu, mysz fajna zwierzyna Szczura bym się bała, ale myszy ....
Czytam na FB, że troche masz 'pod górkę'

Dasz radę, wszyscy mamy czasem trudniejsze dni, a wiadomo nieszczęścia chodzą parami