Kasiu parę dni mnie nie było, a tu widze Ty już na emigracji , a w ogrodzie wszystko obsadzone.
Rzeczywiście sporo pracy, ale już masz najgorsze za sobą.
No i spóźnione urodzinowe życzenia. I zawodowo, i ogrodowo, i rodzinnie, oby wszystko było na 6+
Trzymaj sie na tym szkoleniu, nie tesknij za domem, szybko zleci.
Czytam, czytam i dalej nic nie wiem..ale ogarnęłam, że z dala od dzieciówja wyjeżdżam w piątek do poniedziałku wieczórale się cieszę bo ostatnio przeżywam jakiś krajzyz
Oj Kasiu, aleś kawał roboty odwaliła No nic tylko podziwiać Wysyp rabatę korą, nie będą Ci chwasty rosły, a i rabata lepiej będzie wyglądać. Pozdrawiam i życzę, żeby dni szybko leciały.
dziękuję za życzenia urodzinowe
racja, już jestem we Wrocławiu, pierwszy dzień za mną, już widzę, że łatwo nie będzie! tym bardziej, że jednak mi zmienili ze sztabowego na dowódczy, więc będzie ciężej!
m już kombinuje, co tu dalej poobsadzać, chyba złapał bakcyla ale na ten weekend zostawiłam sobie cebulowe do wkopania, a na przyszły drzewka owocowe
a tęsknić troszkę tęsknię-dziś mi nawet m opowiadał, że jak teściowa brała rower z garażu i mała słyszała, że brama się otwiera, to od razu podleciała do naszego przejściowego pokoju i krzyczała "mama", ehhh aż mi się klucha w gardle zrobiła! no ale oby do piątku i się zobaczymy