byliśmy też patrzyć na kostkę brukową, nie mieli tylko tyle grafitowej ile chcieliśmy, więc mamy dzwonić po niedzieli i zamówić! będziemy chyba robić szarą z grafitową!
dzwoniłam też do wujka od czarnoziemu, bo dzwoniłam po piach pod kostkę, to od razu popytałam o czarnoziem-u mnie sporo tego wyjdzie, więc wujek zaproponował, że kogoś zna, co ma ziemię polną z wykopu stawu i może część takiej ziemi dać pod spód?! co Wy na to?
Ja u siebie na działce mam ziemię z kopanego stawu i co mądrzejsi mówili że nic nie urośnie a ja jestem zadowolona bo trawa i wszystko co posadzę rośnie .
Kaśka jak Ci powiedział że ktoś kopał staw to sądzę że kopał go na terenie podmokłym więc tak myślę że jakaś łąka to powinna być czarna ziemia u mnie czasem się trafiała taka siwa ziemia mówią u nas na to "ił" innej nazwy nie znam ale jakoś wszystko rośnie ja nie narzekam ale dobrze dopytaj.
czasem taką ziemię chcą oddać za darmo, więc to byłby kolejny argument za! no ale nawet jakby było o połowę tańsze to się opłaca! przyjedzie wujek to z nim pogadam!
a u Ciebie faktycznie wszystko dobrze rośnie, więc to też przemawia za!
byłam dziś patrzeć na ten taras i tak sobie wymyśliłam, że może jednak dać go troszkę inaczej! tam gdzie to czerwone to w środku taras, a zielone to te skarpy:
i jeszcze myślę nad studnią, czy jej przypadkiem nie zrobić, to zawsze jakaś oszczędność wody!
i właśnie tego się obawiam, że może być to jakaś nieciekawa ziemia, chociaż od mojego piachu z pewnością lepsza już tak sobie myślę, że część tego piachu zgarnę pod taras!