dziś porobiłam grządki na drugiej połówce warzywniaka, dosiałam jeszcze warzywka, w sumie posiane mam już sałatę, koper, szpinak, rzodkiewkę, pietruszkę, marchewkę, groch, bób, buraczki, posadziłam cebulę i jedną odmianę kapusty

jeszcze mam por i seler do wsadzenia, ale zaczęło znów padać :/ chociaż dobrze, ze popada, bo mimo tego deszczu nadal jest sucho!
i jeszcze się pochwalę, że jutro będziemy mieli magnolię Genie




poszliśmy do ogrodniczego, no i znów pytaliśmy się o tą odmianę magnolii, a pani ze sklepu na to, że ona w zeszłym roku sobie wzięła, ale jeszcze nie posadziła i że nawet mówiła swojemu mężowi, że my się o taką pytaliśmy i jej em powiedział, że jak chce to może nam odsprzedać

jeszcze jedną mam ciemną odłożyła, a jutro jak przywiezie swoją, to zobaczymy i zdecydujemy, którą chcemy

więc jutro na pewno przyjedziemy z jakąś magnolią