Kolejne zdjęcia z Madery. Ogród tropikalny w Funchal. Część poświęcona ogrodowi japońskiemu.

Ogród botaniczny w Funchal.

Widok na rabatę dywanową.



Rabata z sukulentami.



Wschód wyspy

Widok na Orlą Skałę



Widok ogólny na cypel Ponta de São Lourenço - najbardziej na wschód wysuniętą część wyspy.

W drodze na cypel mieliśmy takie widoki:















Pogoda tego dnia nas nie rozpieszczała. Zacinał deszcz a wiatr miał ochotę zwiać nas w przepaść. Ścieżka wiodła często na samej krawędzi klifu a zabezpieczenia pozostawiały trochę do życzenia.

To na dzisiaj tyle. Dalsza część fotorelacji nastąpi w przyszłym tygodniu. Będzie to część zachodnia wyspy oraz okolice naszego hotelu.

Dlaczego Madera jest taka piękna ? Bo tam panuje taki klimat, że przez cały rok mamy wiosnę. Na przełomie października i listopada w dzień temp. oscylowała wokół 22 stopni, w nocy ok. 16 stopni a ocean miał temp. ok. 20 stopni. Wzdłóż szos zamiast naszych rumianków i maków kwitną całe łany agapantów i hortensji ogrodowych. W życiu takich hortensji nie widziałam. W wielu miejscach też rosną łany aloesów czy agaw. Trzciny przybierają rozmiary gigantów. W lasach rosną zarówno drzewa strefy umiarkowanej jak też tropikalnej i nawet australijskie eukaliptusy, które tu znalazły wspaniałe warunki do bytowania.
Wyobrażam sobie jak wygląda Madera w trakcie prawdziwej wiosny - jeśli jesienią jest tak pięknie i kwitnąco.

zabaewa napisał(a)

W drodze na cypel mieliśmy takie widoki:















Pogoda tego dnia nas nie rozpieszczała. Zacinał deszcz a wiatr miał ochotę zwiać nas w przepaść. Ścieżka wiodła często na samej krawędzi klifu a zabezpieczenia pozostawiały trochę do życzenia.

Cudnie))))))))))

Z niewsyłowioną wręcz przyjemnościa przespacerowałam sie z Toba po Maderze, urzekł mnei widok w droze na cypel

Cudne widoki

Kolejna seria zdjęć z Madery. Jak wcześniej pisałam - zachodnia część wyspy z jej klifami i górami.











A to nasza ekipa przy naszym samochodzie. Swoją drogą - jeszcze tak poobijanego samochodu z wypożyczalni nie miałam. Z pełną dokumentacją fotograficzną odbierałam a potem zdawałam samochód.

Żywioł na skałach wulkanicznych - przy tzw. basenach lawowych.





A tak wyglądał nasz hotel i tarasy do opalania oraz zejście do basenu i bezpośrednio do oceanu.



Takie widoki mieliśmy z najniższego tarasu pod naszym hotelem i z kamienistej plaży tuż obok naszego hotelu.





To rekonstruowane średniowieczne dziwo raczyło nas swym widokiem co dzień

O rany.....przecudnie
Ewuniu dzięki za te zdjęcia, piękne.