Ta rabatka też będzie kończona na wiosnę,bo jesienią już nie zdążyłam
Otoczaki fajne wyglądały w donicach przed domem,miałam takie duże drewniane.
Teraz kupiłam nowe donice i chyba tam nie wejdą

giza napisał(a)

Słuchajcie, mam kolejną, przedwiosenną zagwozdkę.
Spod śniegu ukazał mi się smutny widok na czyścca wełnistego ( ten" placek" po prawej stronie).
On jest ponoć zimozielony, wieloletni. Ale taki skapciały, że nie wiem, co sie z tym robi? Mam go przyciąć jakoś? Czy sam "odbije"?
I czy radzicie mi uformowac tego jałowca ( z lewej, z tyłu) na kulkę/ bonsai czy tez zostawić ?

U mnie czyściec tak samo wygląda
Na razie tak go zostawiam, zobaczymy na wiosnę czy się ruszy, jak będzie cieplej w marcu to usunę mu tylko te pogniłe liście, resztę zostawię. Ale to tylko moja intuicja, bo mam go dopiero pierwszy rok.
Bonsai mógłby być ładny zobacz u Zbigniewa tu jego wizytówka, Danusia mu pomagała:
http://www.ogrodowisko.pl/watek/1407-wizytowka-nasz-przydomowy-ogrodek

Ooo, ja widziałam ten odcinek u niego jak ciachali to bonsai
Ale jeszcze wtedy nie znałam Zbyszka ( i nie skojarzyłam bo zza gazety trudno go dostrzec

Chodzi mi po głowie ten bonsai i pomysł, żeby może tą tuję wysoką w 3 kulki zrobić. Tylko...ja tą rabatę muszę niestety planować także pod kątem, by było " zapchane", bo wtedy piesa mi się tam nie będzie szwędać, a jak wyciacham i jałowca i tuje to jak nic zadepcze mi też pierwszy plan :/ Danic'i może wytrzymają, ale jakieś kwiatuszki jednoroczne, to nie...
Bo ona nie rozumie, czemu sie wściekam jak sobie stoi np. na wrzosach. Patrzy na mnie jak na wariatkę ...

Możesz spróbować w trzy, jak chcesz, zawsze z dwóch dolnych możesz zrobić pień

Jednak mi się wydaje, że trzy kulki dobrze wyglądają jako soliter, kiedy nie mają wyższych roślin wokół. W tym przypadku pasuje jedna- to tylko moje zdanie

Ale ja pisałam, żeby tą dużą ( żółtawą) tuję w "trzy kulki" ( nie ma obok nic wyższego) machnąć a z niskiego jałowca bonsai. I tzrmielinę z prawej też "obkulkować" i małego iglaka za nia także O, tak:



Nie będzie dobrze?

Ja miałam na myśli to, żeby wokół było nisko, a nie wyżej niż te trzy kulki

Ciachaj na trzy, jak chcesz, a potem zobaczysz. Bałabym się trochę, żeby nie było zbyt "kulkowo", (tam jeszcze przecież chcesz danici), bo wtedy przydałoby się w tym miejscu coś strzelistego, jakaś kolumna... Ale zdaję sobie sprawę z tego, że niektórym to nie przeszkadza i mogą mieć same kule, ja jednak wolałabym to nieco zrównoważyć. Ale tak jak mówię, to jest tylko moje zdanie, Tobie to ma się podobać

Giza, wiosna idzie, a Ty śpisz?
Gdzie się podziałaś?

Nadrabiam zaległości i słoneczka życzę.Pozdrawiam

Hej, hej, nie śpię
Zmartwienia rodzinne, żałoba, oderwały mnie od planów ogródkowych.
Musze się podnieść, trochę to potrwa, ale wrócę do planów i działań ogrodowych. Wszak żyć trzeba nadal, choć to trudne...
Pozdrowienia

Giza przykro mi bardzo, ale widzę że myśli powoli wracają do wiosny i ogródka,
najlepsze lekarstwo to czas oczywiście, leczy wszystkie rany,
buziam i pozdrawiam