Danusiu w przyszłym tygodniu zamawiam obornik, pan ma jeszcze ziemię pod iglaki torf, ziemię ogrodnicza też po 7 zł

Danusiu dziś ma przyjechać obornik cena ta sama co w tamtym roku czyli 7 zł za 60 l.
Zamówiłaś 4 worki.
Jak możesz to na priv wyślij mi swój numer telefonu to dogadamy szczegóły. Pozdrawiam

Kindzia napisał(a)

Danuśka, limit wszystkich plag już przerobiłaś. Teraz będzie tylko rosło i kwitło!!! Z nornicami to walka jak z wiatrakami...wiem coś o tym. Mam tylko nadzieję, że oszczędziły mi róże w tym roku.

Buziak przedświąteczny

Obyś miała Kasiu racje bo po tej wichurze i suszy to do teraz miałam sprzątania, urobiona jestem, że hej dwa tygodnie , jeszcze ciut zostało to znaczy ciut do tego co zrobiłam już Cieszę się bardzo z tego deszczu, wczoraj na szybko jeszcze przesadzałam, dzieliłam żurawki dla sąsiadki sadzonki robiłam, posadziłam lilie i róże no i nawóz się rozpusci

Dorota123 napisał(a)

Piękna wiosna u Ciebie, kwitnąca i kolorowa. Bardzo już tęsknię za takimi widokami.

Oj u nas w oczach wszystko najpierw się rozbijało bo upał 26C a teraz w oczach wszystko rośnie i zielenieje od deszczu)) Jest pięknie

Bogdzia napisał(a)

Sporo ciężkiej pracy macie ale za to wiosenne kwiatki śliczne.

Oj chyba aż za dużo, bardzo się napracowałam ale już jest efekt a teraz ciesze się z deszczu)

Milka napisał(a)

Macham przed świątecznie, niby słońce, ale zimno, w nogi ciągnie, ale za to do poniedziałku wolne, całe 3 dni, choć i przy garach sie postoi

Oj jakie mam tyły ale po świętach jak zabrałam się do prac ogrodowych to do wczoraj ciężko pracowałam a wczoraj to mi się najlepiej pracowało bo po deszczu a w tym upale to cięzko mi było ale dałam w koncu rady z tymi gałęziami i aż mi lżej na sercu. No i tego grabienia, miałam zaniedbany ogród bo jesienią z powodu nagłego szpitala wnusi i potem rekonwaleastencji u babci nic w ogrodzie nie robiłam no i się uzbierało. Jeszcze troche zostało.

Mira104 napisał(a)

Danusiu dziś ma przyjechać obornik cena ta sama co w tamtym roku czyli 7 zł za 60 l.
Zamówiłaś 4 worki.
Jak możesz to na priv wyślij mi swój numer telefonu to dogadamy szczegóły. Pozdrawiam

Przepraszam Cie bardzo ale tak chciałam zdążyc przed deszczem z pracami w ogrodzie, że jak wracałam do domu to tylko do wanny i zasypiałam na stojąco to i na forum już sił nie miałam. Zaraz do Ciebie napisze

Z drzewami już się uporałam ale tyle tego było, że konca nie było widać, wygrabione no i następne 10 worków, dosypana trawa i nawóz a teraz deszczyk pięknie pada to za dwa trzy dni będzie koszenieRóze i lilie posadzone, poprzesadzałam jeszcze wczoraj niektóre roślinki tak na szybko pomiędzy deszczami. W niektórych miejscach kanciki zrobione. Jeszcze teraz plewienie no i czyszczenie oczka. Najważniejsze było cięcie i nawożenie żeby zdążyc przed deszczem. Moj M zimą fajny sprzęt mi kupił do cięcia, przycinania i rewelacja i co najważniejsze to akumulatorowe i bardzo lekkie. Można i na krótko i z wysięgnikiem więc taki krasnoludek jak ja może ciąc żywopłot wysoki z tuj Mamy śliczne wiewiórki i rude i czarne No i moja towarzyszka Kropka