Miło Cię widzieć Monia, musze zajrzeć do Ciebie jak tam wiosna w ogrodzie, u nas znowu susza, ale ciesze się, że chociaz ostatnie przymrozki mnie omineły.
Kolejne orliki i coraz bardziej kolorowo.
Wiesz nie jestem przekonana, póki co żyje, zobaczymy, u mnie piach. Edenka u mnie parę pąków ma kiepsko w porównaniu z innymi.
Mostek kupiony
Jestem tak przepracowana, że padam .... konca tej roboty nie widać, wczoraj walczyłam z tyłu ogrodu, potem koszenie, dziś drogę dojazdową, przycinałam ciężką przycinarką na wysięgniku, ręki nie czuje, wyplewiłam cały wór, potem jeszcze kartony pod tuje i koszoną trawe dawałam echhh.....
Angielskie pelargonie zrzucają płatki, a podczas obfitego kwitnienia robi się paskudny bałagan wokół nich.
U mnie też sucho, latam z węzem i podlewam roślinki.
W donicach kolorowo masz a własne sadzonki dodatkowo cieszą. Ja kupowałam do donic, w ubiegłym roku siałam surfinie. Robota z nimi od początku mrca, zawalone wszystkie parapety, a na efekt się nie doczekałam. Zniechęciłam się.
To prawda, że zawalone parapety, tylko u mnie bardzo duży dom, mam kilka miejsc gdzie stwierdziłam a niech są. Ale i tak teraz po 15 dużo dokupiłam. Susza jest niestety, dziś pochmurno, ale nie pada. Dobrze, że chociaż nie ma upałów to tak nie wypala. Dziś koniecznie muszę dom ogarnąć, chodz mam lenia, w nocy po całym tygodniu przepracowania już spać nie mogłam
Hakonki lubią wodę, więc deszcz potrzebny a hosty w tym miejscu podgryzione i wyjedzone Powojniki też słabo kwitną w tym roku, susza i ciepła zima a potem mrozy.
Chyba z trzy razy sadziłam złocienie i po każdej zimie znikały, coś mnie nie lubią ,albo miejsce im nie pasuje, ale te zwykłe margaretki rosną wszędzie
Zaczynają rodki, niezawodny Calsat i azalia Kermasine