Marysiu, super, że jesteś

Marysiu, jak miło, że wróciłaś bardzo długo Cię nie było. Czasem zaglądałam, ale głucha cisza była u Ciebie.

ja też się cieszę że jesteś

Marysiu, bardzo się cieszę, że już jesteś
Pozdrawiam noworocznie

Witaj po przerwie, cieszę się że wróciłaś. Wszystkiego dobrego w nowym roku

Marysiu jestes dla mnie inspracją, tak mi się podoba twój ogródek, a szczególnie wylewające na uliczki rośliny. Czy masz jakieś miejsca cieniste, co tam posadziłaś? A na nasłonecznionych co ci rośnie? Interesyją mnie najniższe poziomy.

też serdeczności zostawiam

Marysia, buziaczki zostawiam.....radochę mam, że w końcu jesteś.....ty jak niedźwiadki.....budzisz wiosnę

LadyR napisał(a)

Marysiu jestes dla mnie inspracją, tak mi się podoba twój ogródek, a szczególnie wylewające na uliczki rośliny. Czy masz jakieś miejsca cieniste, co tam posadziłaś? A na nasłonecznionych co ci rośnie? Interesyją mnie najniższe poziomy.

Zawsze moim celem było, aby ogród wyglądał jak najbardziej naturalnie. Stąd pomysł obsadzenia przestrzeni między kamieniami karmnikiem, aby ścieżka nie była taka oczywista No i te niziutkie roślinki nachodzące na ścieżkę. Czasem trudno przejść, więc po przekwitnieniu staram się to trochę ograniczać.

Troszkę zdjęć stałym mieszkańców