Irys śliczny!
Marku, jeżeli planujesz mieć owoce z winorośli, utnij wszystkie pędy z kwiatami, nad drugim liściem w górę od kwiatu. i wszystkie boczne"pasierby usuwaj. Energia pójdzie w owoc nie w liście. Ale o tym Ty przecież wiesz.
Pozdrawiam.

Zdjęcie róży z małymi białymi kwiatkami faktycznie jest zdjęciem róży dzikiej. Owocki są takimi małymi czerwonymi kuleczkami. Ptak Ci ją zasiał!

no to niech rośnie z owoców nalewkę się zrobi pozdrawiam Haniu

Jeszcze dzisiejsze proziaki najlepsze ciepłe z masłem czosnkowym, ale ja lubię też same

Gratuluję wyhodowania róży, zastanowiłam się tylko czy ma sztywne czy miękkie pędy i dałaby się zakulkować- bo ma piękne kwiaty

jaki już duży szpalerek bukszpanowy, miodzio

w ostatniej kwestii musiałam doczytać co to za specjałPozdrawiam

Twoje róże też dają czadu,nie mam takich Queen of Sweden ma idealny kształt, moja jakaś niedorobiona w tym kwitnieniu.
Jak wyhodowałeś tę Queen,z odkładu ?
Proziakiem się poczęstowałam,uwielbiam je Zawsze wykupuję wszystkie w moim sklepie,bo tylko po kilka przywożą,ale na pewno nie umywają się smakiem do Twoich
To smaki z dzieciństwa i najfajniejsze,że moje dzieci nimi zaraziłam

Twoje hortensje już w pąkach,a moje jeszcze śpią...

Urszulla napisał(a)

Gratuluję wyhodowania róży, zastanowiłam się tylko czy ma sztywne czy miękkie pędy i dałaby się zakulkować- bo ma piękne kwiaty

jaki już duży szpalerek bukszpanowy, miodzio

w ostatniej kwestii musiałam doczytać co to za specjałPozdrawiam

Otóż róża zupełnie jak ze szkółki sztywna i proosta a wyhodowana z patyka wetkniętego w ziemię bo to cała filozofia jest. A proziaki to nasz lokalny specjał ale też prosty mąka kefir soda sól cukier i jajko i to wszystko.

Gratuluję wyhodowani aQueen of sweden. Wg mnie to jedna z najelegantszych róż, umiar i klasa

Queen of Sweden w kilku odsłonach

Winchester cathedral