Zauwazylam u Ciebie rumianke, powiedz mi czy masz ją w słońcu czy w cieniu? Jest śliczna ale obawiam się jej tworzenia rozlogow i tego czy nie będzie zbyt ekspansywna?

Widziałam possardii i rozmawiałam z Panią. Powiedziała, że dopiero co wyciągnęli je z chłodni posadzili do donic, dlatego są bez liści. Ja się tylko zastanawiam czy one nie były za niskie... Właśnie w Akacji też były mniej więcej tej samej wysokości. Muszę jeszcze popatrzeć u innych dziewczyn na wysokość szczepienia. Ja potrzebuję 5 szt, chce je posadzić wzdłuż tuj od strony zachodniej.

Paula, hortki rosną i się wszystkie się zielenią. Miały naprawdę ładną bryłę korzeniową więc nie podejrzewam, żeby miały się nie przyjąć.

Ale ...ale ...ech, nawet nie chcę mówić głośno co mi już po głowie chodzi od kilku dni. Jak powiedziałam w domu, moja Mama stwierdziła (w żartach oczywiście), że powinnam odwiedzić psychiatrę

Ale co tam, raz kozie śmierć No więc po posadzeniu doszłam do wniosku, że nie do końca mnie zadowala to nasadzenie i nie wiem czy to się nie skończy przeprowadzką hortek! Nie rozumiem kobiet, no naprawdę Dobrze, że M. wyjechał, bo pewnie by mnie też wysłał do psychiatry

jestem ciekawa jakby sobie poradziła w pionie na skarpie Najchętniej nie robiłabym w jednym miejscu murku a dała roslinki właśnie zadarniajace

Wolę nie myslec ile razy będę przesadzała przy moim braku zdecydowania

Parę dni wcześniej jak tam byłam, były wkopane do ziemi, później widziałam, że przenieśli do doniczek. Moja jest szczepiona na ok. 130 cm, także myślę, że wysokość ok, chciałam jak najwyższe, ale nie miałam sporego wyboru, bo było już tylko kilka sztuk i każda miała inną wysokość, więc wzięłam takie, które były tej samej wysokości

Haha, no kurcze jak coś nie pasuje to lepiej zmienić od razu, niż po kilku latach Co wymyśliłaś, chwal się szybko

Nie no, proszę Cię .. to jakaś masakra z tym moim niezdecydowaniem
Wymyśliłam, że przy chodniku chcę róże pachnące i kwitnące a nie dwumetrowe trawy z hortkami. Oczywiście, jest tu mały problem, bo wszystkie normalne szkółki o tej porze już mają róże sprzedane Ej kobieto - puknij się w głowę! To do siebie oczywiście piszę..

Ale co tam, mam ciekawsze wieści. W ostatniej chwili złożyłam wniosek o dofinansowania montażu minifarm fotowoltaicznych. Nasza gmina będzie realizować taki projekt a dofinansowanie wyniesie 90% inwestycji. Jak dobrze pójdzie, to od stycznia będziemy mieli własny prąd!! Super, już się cieszę

Jakbyś chciała sprzedać hortki, chętnie kupię ja wysłałam zamówienie w sobotę do tego sklepu co mi namiary podałaś i do tej pory nie dostałam odpowiedzi...Dzwoniłam już chyba z 4 razy i za każdym razem dostawałam odpowiedź, że dzisiaj już zamówienie przyjmą - nie przyjęli, więc nie będę dłużej czekała, pierwszy raz musiałam zamówienie anulować.