Witaj Bogdziu, miło że zajrzałaś i dziękuję za dobre słowo Wiem, że rh to Cunningham's Whity, mam ich 10. Na początku wiosny wszystkie przesadziłam do kwaśnej ziemi i podwyższyłam. Jeszcze dochodzą do siebie. Pryskam je co jakiś czas, mieszanką którą polecasz. Mam nadzieję, że w końcu będą ciemno zielone
Dzięki Marzenka Ja widzisz ja mam takie wzloty i ... odloty Czasem też mam dość ogrodu i mi się wydaje, że nie mam szans go ogarnąć. Ale teraz podchodzę do sprawy systemowo i po kawałeczku go biorę Łatwiej się zabrać za jedną rabatkę, niż myśleć o całym "szczeropolu", bo od razu człowiek się czuje osłabiony
Ania, pewnie że sobie zaplanuj bergenie, bo to wdzięczne roślinki. Zwłaszcza, jak masz dostęp nieograniczony ! Najlepiej gdzieś w półcieniu. U mnie chyba jednak trochę za bardzo jest na słońce wystawiona, myślę że w delikatnym półcieniu lepiej by jej było.
A dziś stało się to co było nieuniknione - hortki zmieniły miejsce zamieszkania
Rosną przed szmaragdami, a przed nimi posadziłam rozchodnik. Nie mam pojęcia czy się przyjmie, gdyż dwie kępy porozrywałam na chyba ze 20 sadzonek. Jeszcze mi zabrakło kilka. Może coś na ryneczku wypatrzę, a może się Sąsiad ze mną podzieli
Jeszcze chcę dosadzić werbenę patagońską pomiędzy tujami a hortkami.
W miejsce eksmitowanych hortek już czekają nowi lokatorzy
I to jest moje wyzwanie na dzień jutrzejszy
Dzięki! Zapraszam, każda para rąk do pracy na wagę złota
Kurcze, trochę się martwię, dlaczego oni napisali na tej etykiecie "róża wielkokwiatowa". Chciałam kupić róże rabatową - Bonica'82. I Pani w ParkuM mi mówiła, że to róża rabatowa. A tu taka etykieta ... Mam nadzieję, że to to samo. Kurcze, zawsze jakieś wątpliwości ...
Edit: ślepa jestem już chyba
Na etykiecie pisze WIELOKWIATOWA!!
Uf... czyli wszystko w porządku