Ania, mnie się chyba najbardziej podobają jeżówki różowe i białe
Obi u mnie nie ma, ale pewnie gdzieś wyhaczę te lawendy. Zastanawiam się jeszcze ew. nad jakimś zastępstwem dla lawendy, ale chyba nie ma co .. Róże i lawendy to dobre połączenie..i może nie ma co kombinować za dużo.

Miłej niedzieli

Jeszcze się zastanawiam nad zagospodarowaniem tawuły, mam w doniczusiach malutkich porozmnażane gdzieś z 18 krzaczków. Mają drugi roczek. Teraz już tylko marnieją, kisząc się na tym upale w malutkich pojemniczkach ..No i pytanie - gdzie by je tu wtrynić??

Zastanawiam się czy by mogły robić, za taki kulkowy szpalerek przed brzozami.. Nawiązywałyby do kul bukszpanowych przed domem, poza tym mam je i nie muszę nic kupować, no i nie marnowałby się roślinki mozolnie rozmnażane. Ot, takie rozważania przedpołudniowe.. Muszę to jakoś zwizualizować, tylko nie mam odpowiedniej fotki na razie

Wiatry to chyba jedyne czego Ci nie zazdroszczę.... mówię o wiatrach w ogrodzie
Widoki piękne. Masz rację - jak jest łazienka i bieżąca woda to już można zanocowac i w ogrodzie tyrać do nocy i kawkę sobie strzelić na tarasie.

Molestuj eM'a!

Ależ piękne te pełne jeżówki, a mnie się nigdzie nie udało takich kupić.

Dziewuszki róż nie podsadzajcie za blisko lawendom. Szefowa też i dziewczyny też o tym gdzieś mówiły Lewenda zabiera im energię czy coś w ten deseń. Lepiej szałwia lub perowskia lub werbena patagońska i stipą (trawa). Tak w ogóle to witam się

Bardzo fajny pomysł, lubię tawułę czy to jest odmiana Golden Princess? Ona taka malutka rośnie max do kolana. Ja też tak swoje w kulki ścinam, bardzo ładnie to wygląda. Tak jak piszesz zamiast obwódki bukszpanowej to mam