Wiesz co, patrzę na te Twoje jeżówki i tak sobie pomyślałam że w weekend widziałam odmianę "'Cheyenne Spirit' czy jakoś tak i one były takie wielo kolorowe, na początku myślałam że różne jeżówki oblepili tą samą nazwą, ale aż w domu googlałam i one różne są od bieli, różu po żółty i pomarańcz .Popatrz sobie i może twoja odmiana to też taka jakaś mieszana
Widoki fajne. a teraz pytanie luźne. Jak myślisz czy taka larisska z kostrzewą siną by dobrze wyglądała czy za blado?
Komentarz od czapy: ja to się dziwię, że przy tak pięknym ogrodzie, widoku Ty jeszcz etam na stałe nie zamieszkujesz i jakoś ociągasz się z przeprowadzką!!
____________________
Ogród tworzący się: Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ
************ Pozdrawiam i zapraszam - Ewelina ************
***Booskop https://goo.gl/photos/jpY3wG37U7c9ALAf9 ***
*** De tuinen van Appeltern https://goo.gl/photos/WrF6PWtCn53Gzswp6 ***
*** *** formowanie cisów: https://photos.app.goo.gl/y72my2AfOaf4XKNq1 ****
***** Rotary Garden - Belgia - https://photos.app.goo.gl/iErs4Fi1dOEJ6Jls1 ****
Stary ogródek: Mały ogródek, za i przed zabudową szeregową - Nicol21
Ewelina.. co do moich jeżówek biało-różowych, sprawa się wyjaśniła Otóż obok białej pojawił się (nie mam pojęcia skąd, ale jest, jakimś cudem się wysiał) krzaczek różowy. Dzisiaj przy dokładniejszym plewieniu dopiero to odkryłam. Ot, inteligencja A to jest rzut.. przez biało - różowe jeżówki na wykulkowane bukszpany
W tym roku odkryłam, że uwielbiam rozplenice i nasadzę ich dużo dużo więcej
Co do larisy z kostrzewą, kurcze nie wiem .. ale mam kostrzewę po drugiej stronie ścieżki z larisą. Spróbuje tak fotkę zrobić, żeby je było razem widać i sobie popatrzysz. A ja też się przyjrzę pod tym kątem
A co do komentarza od czapy otóż powiem Ci, że mnie wkurzać już zaczyna to, że tam nie mieszkam. Nawet nie tak na stałe, ale że nie mogę np zostać na noc, przespać się, umyć. Zrobić kawy, jak mnie ktoś odwiedzi ..
M. przyjeżdża w niedzielę na dwa tyg., pierwsze co mu każe zrobić to ściągnąć hydraulików, żeby wodę do domowego obiegu wpuścili. Drugie - wybierzemy podłogę do pokoi, a trzecie kupię materac. I można będzie pomieszkać wstępnie
Po pierwsze to ja bym w Twoim ogrodzie, w namiocie z termosem kawy koczowała
Po drugie to proszę o dokładny spis roślin zamieszkujących narożną rabatę coś tam rozpoznaję, ale nie wszystko
Po trzecie to chętnie bym zobaczyła ponownie otaczające Cię piękno
Po czwarte i tak w nieskończoność ogród marzenie
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Ach.. miły ten Twój monotematyzm Gabi
To jeszcze widoczek z innej strony.
I tu przechodzę powoli do newralgicznego tematu moich trzech umbr. Na fotkach powyżej widać jak są posadzone, in niżej tym więcej wody się zbiera. Efekt z bliska jest taki:
- najwyżej posadzona - piękna ..
- druga w kolejności .. hmm, o tyle i ile ...
- a ostatnia - tragedia! nie wiem czy próbować przesadzać pod jesień, czy zasilać od góry, że może niby da radę.. czy po prostu czekać co będzie..
Ad.1) Śmiałam się w głos, jak sobie Cię wyobraziłam koczująca w namiocie Ale, jakby co - nie ma sprawy, przyjeżdżaj na wakacje pod namiot
Ad.2) Spis narożnych jest taki: jeżówki biała posadzona przeze mnie, różowa - przybłęda, rozplenica prawdopodobnie Helman i hosty prawdopodobnie patriot. Wzdłuż jednego płotu cis, wzdłuż drugiego serby.
Ad.3) Jak coś fotnę ładnego krajobrazowo, to Ci wrzucę
Ad.4) Pomimo, żeś zołza to milutka