Kamilka, dzięki za miłe słówkaRzeczywiście chłodniej sporo ostatnio, ogród trochę odetchnie od upałów. Widziałam u Ciebie, że się zastanawiasz czy bukszpan sadzić Śmiać mi się chce, bo ja właśnie dziś się nad tym samym zastanawiałam. Aż w końcu wykopałam moje sadzonki i posadziłam w miejsce docelowe - jako obwódkę do boniki. Oczywiście mi zabrakło sadzonek
Gabrysia - Ty się nie wkurzaj, tylko ciesz Z tego co piszesz, to niezłą robotę wykonaliście. Efekty na pewno będą świetne. Nie zapomnij ... cierpliwość - najważniejsza cecha ogrodnika
Ja się ostatnio chyba za bardzo na ogrodzie koncentruję, a w domu mi się tematy nie posuwają za bardzo. Kurcze, wszystko przez to, że taka niezdecydowana jestem!!
No dokładnie Viola, ciężko wszystko ogarnąć, dopiero co narzekałam że mi się domowe tematy słabo rozwijają. A na efekt pracy stolarza to się doczekać nie mogę. Zdjęcia od Magdy mu wydrukowałam, instrukcje udzielone On (znaczy Pan Stolarz)taki trochę zakręcony jest , ciekawe co wyrobi) Obiecał, że do końca tygodnia skrzynki będą, no to dużo już nie zostało
Witaj Joluś
chwilę mnie u Ciebie nie było a tu takie zmiany
Poszalałaś z trawnikiem i idziesz jak burza Konsekwentnie do przodu.
A ja coś straciłam wene po urlopie i wakacyjnych wyjazdach.....
Muszę chyba jakiś plan działań jesiennych uskutecznić.
Pokaż swoje jeżóweczki jak tam kwitną.
Ja dziś nabyłam pierwsze w życiu ogrodowiskowym 3 sztuki, że poszalałam a co
Pozdrowionka
Czasem czlowieka ogarnia taka ciemnosc ja tak mam z ogrodem,chodze,chodze przez jakis czas i nic kompletnie zadnego pomyslu, a tak jak wczoraj kosze trawe,kosze i lampka mi sie zaswiecila,ze moze kontynuowac rabatke i nagle mnie olsniewa haha
Iwcia, wymiary to ja Ci już mogę podać Kazałam zrobić 120x240x60. Na drugi dzień jeszcze pojechałam do Pana Stolarza, to mi wyjaśnił, że 240 to za dużo i pociął deski na 200. Ot, kreatywność A co zrobi ... no, ciekawa jestem. Jak tylko będę miała to od razu sfocę
A żeby nie było, że próżnuję, dziś pojechałam poszukać "czegoś" do lokalnych szkółek, no i wróciłam z tatarakiem o wdzięcznej nazwie OGON
Spodobał mi się ten seledynowy odcień zieleni, w dodatku Pani powiedziała że zimozielony jest i odporny na chłody. W przypływie kreatywności (tym razem własnej) z jednego OGONA zrobiłam 6 ogonków Zobaczymy czy ogonki nie padną