Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród wśród pól i wiatrów

Ogród wśród pól i wiatrów

nicol21 07:46, 09 lis 2015


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11012
Wow, to prawdziwy sad tam będziesz mieć! Super. a patrzysz tak żeby odmiany były w różnych porach - czy wszystko dacie radę przejeść i przetworzyć?
Wiem, że drzewka kupiłaś, ale rodzice mi kiedyś tam mówili, że zwykle dobrze mieć conajmniej 2szt z jednej odmiany, żeby dobrze się zapytały.

Do nas rodzice kupili mi parę sztuk drzewek z gołym korzeniem, ale na razie będą u nich wsadzone do donic i w donicach do ziemi. Wiosną jakoś przywieziemy i wsadzimy u siebie. Na podkładce półkarłowej kupili bo taka ponoć lepiej się utrzyma w ziemi niż zupełnie karłowa [trzeba od razu palikować bo słaby system korzeniowy]. Plus okazało się że w naszej okolicy z tych karłowatych to trzeba kupować po 10szt... a ja ledwo wszystkich mam z 7-8 i więcej nie damy rady wsadzić.
____________________
Ogród tworzący się: Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ ************ Pozdrawiam i zapraszam - Ewelina ************ ***Booskop https://goo.gl/photos/jpY3wG37U7c9ALAf9 *** *** De tuinen van Appeltern https://goo.gl/photos/WrF6PWtCn53Gzswp6 *** *** *** formowanie cisów: https://photos.app.goo.gl/y72my2AfOaf4XKNq1 **** ***** Rotary Garden - Belgia - https://photos.app.goo.gl/iErs4Fi1dOEJ6Jls1 **** Stary ogródek: Mały ogródek, za i przed zabudową szeregową - Nicol21
jolka 10:49, 09 lis 2015


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Ewelina - owszem, staram się kupować wczesne i późniejsze odmiany, żeby było zróżnicowanie Ale wiesz... ja tego sadu i jagodowych będę mieć może z cztery, pięć arów, to tak znów dużo nie będzie Pamiętam o tym, że muszą być co najmniej dwie sztuki, ale chyba różnych odmian tego samego rodzaju. A w tych moich szkółkach jakoś słabo się mogę dogadać co do podkładek,
tak więc jakby coś - to będę ciąć

W planach zakupowych jeszcze: czereśnie, wiśnie, morele, brzoskwinie, jabłonie, winogrona A czy teraz czy wiosną .. zobaczymy, jak pogoda pozwoli
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
Dorota123 20:47, 09 lis 2015


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Piękną masz werbenę, czy ona Ci zimowała?, czy może jest z wiosennego wysiewu. Ilość dość imponująca, ja wykopałam kilka sadzonek do przezimowania w chłodnym pomieszczeniu.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
jolka 08:20, 10 lis 2015


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Dorota123 napisał(a)
Piękną masz werbenę, czy ona Ci zimowała?, czy może jest z wiosennego wysiewu. Ilość dość imponująca, ja wykopałam kilka sadzonek do przezimowania w chłodnym pomieszczeniu.

Dorotka, w werbenie zakochana jestem na zabój, to nasz pierwszy wspólny rok Jest z siewu, ale nie ubiegłorocznego tylko dwa lata temu(!!). Mało nie wylądowała w kompostowniku, tak anemicznie rosła.. ale to już inna historia... kiedyś o tym pisałam.

Jej ilość wcale nie jest imponująca, w całym pasie jest ok. 10-12 roślinek, ale takie byki porosły Na razie jej nie ruszam, może coś wykopie ale to jak się zimniej zrobi. A póki co urwałam sadzonki wierzchołkowe i widzę, że korzonki puszczają

____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
Toszka 08:47, 10 lis 2015


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
jolka napisał(a)
A ja działam, że tak powiem ... gospodarsko Maliny, agresty i aronie posadzone. Rośliny sadziłam już w osobiście wyprodukowanym kompoście, z czego miałam dużą frajdę Mam nadzieję, że roślinki to docenią No i dwie dostawy przekompostowanego obornika mieliśmy Pomiędzy borówkami powstał rów odwadniający, bo tam podmokły teren jest. Już jest zasypany, w ciągu kilku dni teren przesechł, bo ciągle tam mokro było.

maliny, agresty



Borówka lubi mokro. Kwaśno. Przesuszona zrzuca owoce. Ponieważ ma delikatny i drobny system korzeniowy, to nie lubi "grzebania" wokół. W stopy polecam dosadzić żurawinę - płozy się, zadarnia. Też lubi stałą wilgoć i kwasno.

Sucho lubią winorośla.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
jolka 09:48, 10 lis 2015


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Toszka napisał(a)

Borówka lubi mokro. Kwaśno. Przesuszona zrzuca owoce. Ponieważ ma delikatny i drobny system korzeniowy, to nie lubi "grzebania" wokół. W stopy polecam dosadzić żurawinę - płozy się, zadarnia. Też lubi stałą wilgoć i kwasno.
Sucho lubią winorośla.


Hej Miło Cię widzieć Toszka Wiem, że borówka i mokro i kwaśno Wsadzona została w wykopane wielkie doły, wypełnione torfem kwaśnym, trocinami i rodzimą ziemią. Ciekawy pomysł z żurawiną - dziękuję Myślałam o niej, ale miłam zamiar sadzić ją na skarpie, ze względu na płożący pokrój. Może faktycznie lepiej by było borówkę "wyścielić" żurawiną
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
Toszka 10:15, 10 lis 2015


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
na skarpie nie utrzymasz żurawinie wilgoci. Sam kwaśny torf to mało - ubogi jest w składniki pokarmowe i już po roku traci kwasowość (w torfie to mozna sadzić w uprawach wielkotowarowych, gdzie jest stałe nawadnianio-nawożenie...chemią). Sciółkuj raz na dwa, trzy lata bobkami końskimi, trocinami, korą i igliwiem. Nawet jak gdzieniegdzie przykryjesz żurawinę (tę planowaną w podszycie) to nic się nie stanie. Nie sadź żurawiny zbyt gęsto, bo w dobrych warunkach szybko się rozkrzewia i zarasta. Ma ona i estetyczny atut, bo jest zimozielona (a raczej zimoczerwona) i tworzy piękny dywan.
Pisałam o wilgoci a propos tego rowku melioracyjnego.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
jolka 10:32, 10 lis 2015


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Toszka, zatem wybijam sobie z głowy żurawiny na skarpie, posadzę w borówkach. Borówki pomimo rowu, raczej będą miały wilgotno, tam jest podmokły teren i stąd decyzja o małej melioracji, bo dosłownie się brodziło w błocie. Rów nie dochodzi do samych borówek. Będę obserwować co się dzieje i oczywiście je wyściółkuję. Już nawet zaczęłam

Dziś będziemy sadzić goji i kamczacką - jakieś uwagi??


____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
Dorota123 13:32, 10 lis 2015


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Nie rozumie - jak to pierwszy rok, a siana dwa lata temu?
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
jolka 17:20, 10 lis 2015


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Dorota123 napisał(a)
Nie rozumie - jak to pierwszy rok, a siana dwa lata temu?


No Dorotka, ja rozumiem, że Ty nie rozumiesz, bo logiczne to to nie jest Ale.. już Ci tłumaczę

Danusia przysłała mi nasiona jesienią 2013. Werbena wsiana w lutym 2014 - wzeszła w sierpniu. Byłam zdruzgotana Nawet się doszukałam relacji na żywo: https://www.ogrodowisko.pl/watek/2867-ogrod-wsrod-pol-i-wiatrow?page=64

Bez sensu było wsadzać takie "bidy" w sierpniu do ogrodu. No to przez zimę przetrzymałam je w piwnicy. Nie dość że nic nie urosły, to jeszcze podeschły. Na wiosnę były obrazem nędzy i rozpaczy Cudem chyba nie wywaliłam ich na kompost. Powtykałam po prostu pomiędzy świeżo posadzone vanilki, w myśl zasady, że wyrzucić zawsze zdążę. No a potem to już wiesz.. dały czadu jak nie wiem co

czerwiec

lipiec

sierpień - pojedyncza roślina szeroka na jakieś 150 cm

wrzesień


____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies