Gosia, ja byłam na targach ale mi się nie podobało. Tłumy ludzi, śmierdzi grilem i dymem. Nie ma gdzie zaparkować. Z roślin nic nie kupiłam. Było też sporo sprzętu ogrodniczego, miody, soki, itp. Listę wystawców masz na necie, więc się możesz zorientować co mnie więcej będzie. Osobiście nie lubię takich imprez więc moja opinia może być tendencyjna.
Budzi się, owszem Jeszcze dziś pojechałam po dwie morele, ale po rozmowie z Panią (z wspomnianej wcześniej Brzeznej) nie kupiliśmy żadnych morel, tylko jeszcze jedną jabłonkę i śliwę. Na tym zakupy drzew owocowych KOŃCZĘ!