Mówiłam niedawno, że zdecydowana jestem samodzielnie rozmnożyć moją lawendę blue scent, jako towarzystwo do bonici. Już nawet kilka krzaczków wyżej ziemią obsypałam, jak mi Toszka 100% metodę rozmnażania podrzuciła. Tak sobie piszę o tym, żeby nie było, że się nie starałam

No starałam się, ALE...
Spotkałam dziś na ryneczku nową odmianę lawendy, bardzo podobną do zachwalanej przez mnie blue scent, kompaktową, wyrazistą, mocny kolor, taki ciemno-niebiesko-fioletowy. A oto i ona:
LAWENDA WĄSKOLISTNA AROMATICO 

Była piękna, a cena to... 3,50. Czegóż chcieć więcej??

Kupiłam 25 sztuk, po posadzeniu okazało się, że mi zabrakło jakieś 8 sztuk. Muszę dokupić przy najbliższej okazji. Już posadzona, zdjęcie bardzo robocze, ale baterie mi w aparacie padły i nie zdążyłam zrobić piękniejszego