Zakup bardzo udany. U mnie próba rozmnożenia lawendy powiodła się włożyłam do donicy gałązki tej przycinanej i kilka egzemplarzy mam i to kwitnących. Na foto z lawendową widzę piękny niwaki...nie potrafię znaleźć innego ujęcia i w bliższej perspektywie.

Lawenda rzeczywiście tłuściutka, wyrazista. Jeśli chcesz mieć bardziej długotrwały efekt to za lawendą posadź niską Perowskię "Little Spirit" dorasta (z kwiatostanem licząc do 60cm) a kwitnie po lawendzie do mrozów. Na wiosnę przycinasz kilka centymetrów nad ziemią. Zapach podobny do lawendy. Wymagania podobne, a korzeni się bardzo głęboko, tak więc nie będzie konkurencji z peoniami.

Niwaki powiadasz.. hmm, brzmi dumnie ale ja nie lubię za bardzo tego mojego "bonzaja", przez to nie mam jego zdjęć. Kupiliśmy go z eM. impulsywnie, wyglądał ładnie, kosztował grosze. Dopiero się później wtajemniczyłam, że to cyprys.. że się osypuje od środka, lubi podmarznąć.. i takie tam. Miałam go wywalić, ale szkoda mi było, no i został Fotnę go dla Ciebie przy najbliższej okazji, a póki co - coś co lubię: anabell Mam je pierwszy rok, malutkie jeszcze ale podbiły moje serce

no to dosłownie wciskałam ci tą Perovskię (inaczej, po angielsku, zwana rosyjską szałwią)

Zaraz dopisuję w zeszyciku obok tej którą polecałaś teraz tą, którą pokazujesz Za taką cenę to w szkółce bylin kupuję
Zakup bardzo udany Edit. Napisz jeszcze jak ona wysoka rośnie?

Ładnie ta lawenda wygląda - nawet jak róże się rozrosną i lawenda to fajnie będą się przenikać. A swoje pielęgnuj! a co tam!! na pewno się przydadzą. Dobrze się dopatrzyłam huśtawki na placyku z brzozami?! masz czas na bujanie się?
aaa tak - anabelka jest śliczna. Chyba jej jedyna wada to to że lubi się kłaść. Często ją widzę tuż za bukszpanowym żywopłotem, który jej pomaga. Przy domu z cegieł i takim żywopłocie wygląda mega uroczo. Masz bardzo ładny okaz!