No dokładnie, powrót zimy ma być. Zresztą u mnie już dziś cały dzień mrozik lekki trzymał. Cebulicom co czubki pokazały na pewno nic nie będzie. Tulipany, narcyzy czy krokusy też się mrozu nie boją. Ale całe szczęście, że ciemierniki śpią, bo one jednak są wrażliwe na przymrozki, a nie chciałabym ich stracić
Kami z tymi rh to utrapienie jak na razie u mnie. Widzisz, ten wygląda super. A trzy inne obok - obraz nędzy i rozpaczy. Nie mogę za nimi trafić...
I co najciekawsze - krzaczek który w ub sezonie wyglądał chyba najlepiej teraz wygląda beznadziejnie!! No nie rozumiem ich. Jeszcze na wiosnę zrobię zabiegi z żelaza i florowitu wg przepisu Bogdzi, poszukam co tam Toszka pisała (coś mnie doleciało o siarce chyba) no i tyle. Jak ich nie postawię na nogi to się pożegnamy