Joluś, widziałam nowy zakup - cudo. Ja muszę w tym roku wymienić folię na swojej "folii" i tak mnie kusi, żeby ją zmienić, zmodernizować, postawić nową...zainspirowałas mnie. Będę z niecierpliwością czekac na fotki z powstawania szklarni.
Ja sama z niecierpliwością czekam na cieplejsze dni, żeby jakiś montaż wdrożyć A póki co zachwycam się Twoim chodniczkiem wijącym się w kierunku spontanicznie powstałej altanki Bardzo fajnie Wam wyszedł! Buźka
Fakt ! Jadąc rano do pracy podziwiałam oszronione (a właściwie oszadzione - nie wiem czy jest takie słowo ) drzewa i krzewy. Widok jak z bajki
Jola, czy Ty wysiewałaś jeżówki do doniczek czy od razu do gruntu? Zastanawiam się, czy zebrane teraz nasiona jeżówek (czyli przemrożone) będą miały zdolność kiełkowania? Choć przyznam, że nie lubię tych ceregieli z wysiewem czegokolwiek do doniczek, potem pikowania itp.
Szklarenka super ! Prawie wystarczyłaby aby przykryć mój cały warzywnik
Kami, Ewcia Gosia - w kwestii jeżówek, ja nasionka po prostu rozrzuciłam pod płotem jesienią i lekko korą przykryłam. Nie robiłam żadnych ceregieli - żadnego doniczkowania/pikowania. Jakbyś miała deficyt - daj znać. Nie wiem jak w tym roku będzie, ale w ub miałam naprawdę full młodych siewek.
A szklarenka - zobaczymy. Na razie stoi w piwnicy w trzech kartonach