Hmm.. jak tak patrzę przez okno, to blisko są. Ok. 30 cm. Cis prawie je dotyka, zobacz



Pięknie... dziękuję Ale za chwastami nie nadążam.
Zawsze są przede mną!!

Jolu moim cisom kilka gałązek uschło..i teraz nie wiem, czy przymarzły, czy coś się zaczyna; co myślisz o tym ? Twoje kipią zdrowiem...piękny widok.

Dzięki teraz wyraźnie widać ze są blisko a chwasty wierzę, że są ale na fotach ich nie widać, nie ścigajmy się z nimi aż tak bardzo bo to wyścig z góry przegrany zwłaszcza teraz wiosną kiedy wyrastają z prędkością swiatła. Wdziałam ostatnio Amanogawy w szkółce ale cena wydała mi się spora jak myślisz 110 zeta za takie 1,50 metra ale bidniutkie w obwodzie to normalna cena?

Hmm.. jak tak patrzę przez okno, to blisko są. Ok. 30 cm. Cis prawie je dotyka, zobacz



Pięknie... dziękuję Ale za chwastami nie nadążam.
Zawsze są przede mną!!

Nie wiem, mnie się taka cena wydaje za wysoka. Mam ich 6 szt, więc na pewno 660 bym za nie nie dała. Ja kupowałam coś ok. 40 zł. Też były wysokości ok. 1,5 metr. Co ciekawe - kupiłam wszystkie mniej więcej tej samej wysokości, 4 idą jak burza, pewnie już podwoiły swoją wysokość. A dwie ...ledwo ledwo ruszyły. Sadzone w tym samym czasie, w tej samej ziemi. No i zgadnij to człowieku o co chodzi??

A w jakiej odległości od szmaragdów powinny być posadzone Amanogawy? Jolu, cudowne kadry, pełen zachwyt!

Ewusia, nie mam pojęcia. Ale jeśli uschło na amen-amen, to pewnie bym obcięła suche gałązki i może profilaktycznie jakieś HT??
Ty Ekolożka jesteś, to pewnie chemią nie lejesz

Buziaki i wspomniany cisz innej perspektywy