Spacerkiem po mokrym ogrodzie niedzielnym ...
Graby już zieloniutkie, brzozy też coraz bardziej widoczne.

Piwonie - liczę, że mnie nie zawiodą tego lata Love it





Muszę je jakoś pogrupować w tym roku, i znając siebie na pewno jeszcze coś dokupię

Od południa bonica dosyć ładnie się zebrała, ale póki co na pierwszym planie widać narcyzy, tulipany, kocimiętki i ice dance


Jak dobrze pójdzie, to może będę miała pierwsze owoce z drzew
O ile oczywiście szpaki mnie nie ubiegną, przylatują ostatnio masowo!!

Grabow zazdraszczam Moje po bodajże 3 latach nadal nie chcą ruszyć

Tyle się napisałam i mi nie poszło .

No to jeszcze raz tylko krócej.

Przyciągnięta obrazem hortensji wypasionych na glinie zaglądam do Ciebie.
Przeczytałam o cenach i też się dziwię skąd te ceny się biorą.
Za sadzonkę np. żurawki wszędzie widzę cenę 12zł czy floksy 8zł gdzie one ładnie się rozrastają i dzielą. Rh kupowałam po 14zł w tym roku, gdzie te rośliny się już tak łatwo nie mnożą. Ma się to czasami nijak...
Odnośnie ciemierników - kupiłam nakręcona przez O. ( najlepsza reklama z polecenia) dużą doniczkę za 20zł. Widziałam później małe sadzoneczki po 8 i 15zł ale bez porównania kupiłam korzystnie bo naprawdę mega kępę.

Fajnie Wam to wyszło, uśmiałam się
Ledwo napisałaś,że mąż wyjechał na długo, to Sebek ogłosił, że chętnie by przyjechał obejrzeć ogród.
Ale to taki mój głupi humor
Przecież sama tu trafiłam po zdjęciach

A tak poza tym co ile tak mniej więcej sadziłaś drzewa brzozy, amanogawy, pisardii?

Jolu pamiętasz zmoże w jakiej odległości od cisa masz posadzone Amanogawy ?
Pięknie masz ale Ty to wiesz

Sebek napisał(a)

Grabow zazdraszczam Moje po bodajże 3 latach nadal nie chcą ruszyć

Siekierką (znaczy: wycięciem) postrasz, może pomoże

SlonecznyOgrod napisał(a)

Tyle się napisałam i mi nie poszło .
No to jeszcze raz tylko krócej. (...)

Fajnie Wam to wyszło, uśmiałam się
Ledwo napisałaś,że mąż wyjechał na długo, to Sebek ogłosił, że chętnie by przyjechał obejrzeć ogród. Ale to taki mój głupi humor
Przecież sama tu trafiłam po zdjęciach A tak poza tym co ile tak mniej więcej sadziłaś drzewa brzozy, amanogawy, pisardii?

Hehe, uśmiałam się z Twojego "głupiego humoru"
Co do cen - taki dziś mamy wolny rynek - każdy sobie krzyczy, ile mu się podoba. Ale jak już się mniej więcej ma orientację, to przynajmniej człowiek potrafi racjonalnie ocenić, czy dana rzecz/roślina jest warta swojej ceny.

Co do drzew, kurczę ... ciężko powiedzieć, zazwyczaj po prostu rozkładałam równo, to co kupiłam i różnie to wyszło. Brzozy co ok. 2 metry, amonogawy.. może ze 3,5, Pissardii ok. 5m.


Miłego wieczorku

Aneta1309 napisał(a)

Jolu pamiętasz zmoże w jakiej odległości od cisa masz posadzone Amanogawy? Pięknie masz ale Ty to wiesz

Hmm.. jak tak patrzę przez okno, to blisko są. Ok. 30 cm. Cis prawie je dotyka, zobacz



Pięknie... dziękuję Ale za chwastami nie nadążam.
Zawsze są przede mną!!

Jolu moim cisom kilka gałązek uschło..i teraz nie wiem, czy przymarzły, czy coś się zaczyna; co myślisz o tym ?

Twoje kipią zdrowiem...piękny widok.