Kasya, witaj na górce Ale się cieszę, że nie jestem sama na tym odludziu
Co do porządeczku ... oj, oj.. wiele jest do zrobienia. Część ogrodu owszem, w miarę ogarnięta i poukładana. Natomiast południowy stok, to całkowity rozgardiasz Będę się starała go opanować, idąc od siatki wgłąb
Ot, strategia
Poczytałem wątek i znalazłem coś tam Widzę, że ma kilka przewodników. Wybierz ten najprostszy, nie najwyższy, i resztę wytnij w lutym. Na wiosnę azofoski i fajny będzie
Muszę w takim razie spojrzeć na niego "innym okiem".
Wielkości się na razie nie boję, bo świadomości nie mam, co mnie czeka.
Fotkę zrobię, jak tylko pojadę na działkę i oczywiście będę Cię prosić o pomoc w wyprowadzeniu go "na ludzi" , bo obecnie raczej krzaczasty jest niż drzewiasty!
Host nie mogę teraz przesadzić bo nie mam gdzie!! Muszą tu być do wiosny.
Chyba, że jakiegoś osiłka dorwę, który mi więcej ogrodu skopie
Dzięki Dorotka, w imieniu limek
Muszę podglądnąć u Ciebie "hodowlę" hortek. Ja w sumie trochę zawaliłam na wiosnę, jak cięłam limki. Patyczki poszły na kompost zamiast na sadzonki, a potem kupowałam na all.. takie malutkie na przyszłoroczny szpaler. I tak mi jeszcze z 5 zabrakło. Znów myślę, czy nie dokupić jeszcze teraz tych brakujących, żeby już ładnie wystartowały w nowym sezonie.