No, zawsze to jakieś pocieszenie, że ciężko winorośl cięciem skrzywdzić. ALE z tego co piszesz, to chyba jednak trochę zawaliłam Wyłamałam wszystkie boczne pędy u nasady, nie za pierwszym liściem Bardzo źle się stało???
CO do przyginania OK, wszystko jasne. Na razie nie ruszam, wiosną przywiąże do pierwszego druta. No i pytanie, czy teraz trzeba je jakoś nawozić, coś im jeszcze robić??
Skarpa u mnie tak jak pisałam, górą irga coś tam próbuje, a dołem chyba tawuły posadzę. Na razie tylko chwasty usuwam. A za miłe słówka bardzo dziękuję
Pokażę Wam ciekawostkę ogrodniczą Już nieraz wrzucałam zdjęcia łączki, powstałej z kilku sadzonek białych tradycyjnych jeżówek, które się z roku na rok sieją coraz bardziej i zapylają. W ub roku z białych miałam żółte i różowe. W tym są białe i różowe.
ALE... wczoraj się lepiej przyjrzałam, a tam...zielone jeżówki
Z jednego krzaczka wyrastają białe i zielone! W szoku jestem Hehe
Te zielone są jeszcze o tyle ciekawe, że z główki kwiatka wyrastają nowe kwiatki
A płatki tworzą taką jakby falbankę wokół zielonego środka.
(przepraszam, za nie najlepsze zdjęcia, ale słonko poranne mi w oczy świeciło)
Jak główne najmocniejsze wypuszczą boczne pędy. To wtedy te boczne za pierwszym liściem
Śliczne jeżówki a ja rano przy podwiązywaniu hortek złamałam jeden pąk i aż mi się łzy cisnęły tak mi szkoda było