Ewelina, dla Ciebie otwarte o każde porze. Zapraszam Dziękuje za ciepłe słówka. Zjeść to teraz jest aż za dużo Ogórki wciąż rosną, przed chwilą sąsiadce wiaderko zaniosłam Skończyły się porzeczki, ale doszły teraz jeżyny. Kalafiory połowę wyrzuciliśmy, bo przerosły. Fasolka jeszcze nie ruszona, a już się starawa robi! Tak jak mówiłam, nie mam opracowanej logistyki przetwórstwa Co do przemiennego plonowania owoców też o tym myślałam, a może i faktycznie tak jak mówisz - te wiosenne przymrozki jej zaburzyły rytm rozwojowy. No nic.. pożyjemy - zobaczymy, co dalej będzie.
A ja posiałam dodatkowo sałaty "zimowe" i goździki kamienne.
Czy te skrzynie są jakoś wkopane w ziemię? Czy ziemia nie uchodzi z nich dołem pod wpływem podlewania i nie wypycha skrzyń po zimie (zamarzanie, rozmarzanie?)? Jak często je podlewasz?