Ja nie jestem perfekcyjna Jak zostają jakieś ścinki na korze,które zwiejąz materiału,którym wyścielam pod roślinami w trakcie cięcia to tak jak Ty Reniu czekam aż z czasem znikną
Właśnie czytałam u Iwonki jak się jej ID rozłazi pod bonzajem. Tu by się w sumie mogła spokojnie rozłazić, choć myślę jeszcze nad kocimietką. Jedno u drugie poniżej, kocimietka zaczyna znów. Tak sobie myślę, że jest chyba ją nawet bardziej lubię niż szałwię
U mnie ciągle wywiewa korę, w jednym miejscu przerzucam się kamyczki
Pozdrawiam bonicą dzisiejszą. Tak myślałam, że we wrześniu zadowoli mnie znów, i się nie pomyliłam
Jeśli będziesz w okolicy - zapraszam, ma pewno jakaś sadzonka się znajdzie
Nie znam nazwy, kupiłam na lokalnym ryneczku, a tam wiadomo.. bez szczegółów.
Jak już jestem w temacie róż - zastawiam larissę
Rozczarowała mnie w tym roku, nie wiem .. chyba muszę ją odżywić bardziej na najbliższy sezon.
Obornik na jesień, jakaś chemia na wiosnę. Słabo kwitła w tym roku.
No i trawy się tu mocno rozpanoszyły
Kurczę, nie tak dawno sadziłam malutkie miskanty ...