Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród wśród pól i wiatrów

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród wśród pól i wiatrów

jolka 13:40, 08 wrz 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
sylwik69 napisał(a)
Tylko skąd wziąć wrotycz? w mojej okolicy go nie ma,gdzie szukać?

U mnie są miejsca, że całe łąki czy rowy przydrożne są pełne wrotyczu.
Nie jest jakoś trudno je zdobyć..
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
jolka 13:41, 08 wrz 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
MonikA napisał(a)
widziałam wrotycz na allegro suszony

No to ja chyba mogłabym biznes otworzyć
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
jolka 13:42, 08 wrz 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
Kaska napisał(a)
Jolka dziękuję za odpowiedź odnośnie Larissy i faktycznie doczytuje tu i tam,że ona gubi pąki.Może to z nadmiaru się ich pozbywa bo by nie wykarmiła kwiatostanów? Bardzo mi się podobają jej subtelne delikatne kwiatki.Myślę nad nią cały czas


Ciekawa jestem co w końcu wymyślisz??

____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
jolka 13:43, 08 wrz 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
gosika67 napisał(a)
Yolka ten widok powala i to tło.Pozdrawiam Cię cieplutko

Gosia pozdrawiam również
Teraz już tam bardziej różowo/bordowo się zrobiło. Nie miałam ostatnio okazji zrobić fotek, ale weekendowo na pewno coś pstryknę - do dokumentacji
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
jolka 13:47, 08 wrz 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
kerii napisał(a)
Kurcze te opuchlaki to jakaś plaga normalnie. U mnie też szamają rododendrona i azalię. W sierpniu podlewałam wrotyczem ale czy to coś pomoże skoro chemia na nie nie działa ? Co ile podlewasz tym wrotyczem ?


Podlewam jak mam czas, ale nie jakoś regularnie. Ostatnio podlałam jakoś dwa tyg temu i pewnie jeszcze z raz podleję. Czy coś pomoże - zobaczymy, ale myślę, że tak. A ja jeszcze zauważyłam, że mam trzmielinę poobgryzaną w ten charakterystyczny sposób! Wrr!!

____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
jolka 13:48, 08 wrz 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
Kawa napisał(a)
macham Joluś

Kamisia - macham również
Mało mnie tutaj ostatnio, ale myślę o Tobie
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
jolka 13:58, 08 wrz 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
Mówi się, że człowiek uczy się na błędach Ja jednak z pewnych rzeczy nie mogę się wyleczyć! Już w ub roku Mirelka przestrzegała mnie przed wrzosami. A ja się uparłam z nimi na skarpę. Nie wyszło. Myślę, że przyczyną było stanowisko, wietrzne, mroźne (na stoku), trudności z utrzymaniem wilgotności.

W tym roku znów mnie wzięło !! Od pewnego czasu chodzi za mną wrzosowisko Dookoła piękne wrzosy a ja ich nie mam

Dziś nie wytrzymałam, "zleciłam" mojemu Tacie przekopanie pasa ziemi koło placyku żwirowego (jakieś 80cm x 2m), przerobienie z obornikiem, ziemią kompostową i kwaśnym torfem. Jak wszystko dobrze pójdzie jutro będę miała moje nowe własne osobiste "mini-wrzosowisko"

Hehe, cieszę się
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
Kawa 14:14, 08 wrz 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
hihihi Jola!!
no zobaczymy jak to z twoimi wrzosami będzie
może akurat


myślisz o mnie??? to dobrze
ten tydzień jakiś zwariowany tak ogólnie do dupy
ale co tam
jutro pracuję będę błogosławić w górach
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Msazalka18 15:42, 08 wrz 2017

Dołączył: 24 kwi 2016
Posty: 190
Witam serdecznie

Wrzosy kuszą swoimi kolorami .... i o jesieni przypominają :/ czekam z niecierpliwością na zdjęcia

A ja planuje zrobić podróbkę Twojej hortensjowej, ale u mnie napewno tam hortensje będą pewnie trawki się pojawią i nie wiem czy trzmieliny i miłorząb będzie, a bukszpany super wyglądają, ale pewnie je czymś zastąpię bo ćmy się boję bardzo a pozatym moja będzie od zachodu ... a pozatym w "dołku" bo u mnie różnica terenów

miłego wekendu
____________________
zimozielony biało różowy
Ananasek 16:00, 08 wrz 2017

Dołączył: 16 lut 2015
Posty: 221
jolka napisał(a)
Mówi się, że człowiek uczy się na błędach Ja jednak z pewnych rzeczy nie mogę się wyleczyć! Już w ub roku Mirelka przestrzegała mnie przed wrzosami. A ja się uparłam z nimi na skarpę. Nie wyszło. Myślę, że przyczyną było stanowisko, wietrzne, mroźne (na stoku), trudności z utrzymaniem wilgotności.




Joluś! Ja też przestrzegałam Cię przed wrzosami na skarpie. Sama ten błąd popełniłam. I wrzosy i wrzośce padły.
Myślę że przy placyku żwirowym będą miały większe szanse na piękne zdobienie ogrodu.

czego oczywiście bardzo Ci życzę
____________________
Beata Moje nieplony
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies