O matko! Pół roku mnie nie było na Ogrodowisku. Wierzyć się nie chce, jak ten czas szybko leci... Tym bardziej witam bardzo serdecznie w Nowym Roku i pozdrawiam, w szczególności tych, którzy pomimo mojej nieobecności mieli czas i ochotę tu zajrzeć

Dobrze, że jesteście
Postaram się po kolei odpowiedzieć na wszystkie wiadomości, zajrzeć do zaprzyjaźnionych i nowych ogrodów, a póki co przedstawiam nowego mieszkańca naszego domu i ogrodu
Oto Lenka, nasz słodziak malutki

Znaczy malutka to była na tych fotkach z początku września, gdzie miała trochę ponad dwa miesiące. Teraz ma już prawie siedem miesięcy i jest dużym zuchem

Hehe
Drugi raz zrobiłam "poddejście" do piesia, i tym razem wszystko fajnie się udało

Być może jeszcze niektórzy pamiętają, jaki miałam "falstart" z owczarkiem imieniem Roki. Ech.. było - minęło