Niesamowicie zadbany, ten Twój jurajski raj Aguś
Ale powiem ci, że ta dzika część, choć jednak też pracy koło niej masz, zachwyciła mnie bardzo, i taka jakaś nostalgia i wspomnienia mnie ogarnęły, sama nie wiem czego, cudne miejsce. Górne partie też piękne
W tym roku mam zamiar żagwin po przekwitnięciu ciąć, tez to robisz?

Cudowna wiosna w Jurajskim

Aniu, tak roślinki napite, tylko jeszcze ciepła brakuje...

Irenko, dzięki. Tak, żagwin przycinam po kwitnieniu, ale on jeszcze kwitnie u mnie...

Agatko, dziękuję

Świetnie urodę ogrodu podkreśla ten wewnętrzny żywopłot.
Po chmurkach poznaję, że aurę mamy podobną.

AgnieszkaW napisał(a)

[b]Basiu, rzeczka Dłubnia (znana z lokalnej historii od ok. 800 lat, a była tu już zapewne duuużo wcześniej) jest bardzo urokliwa, bo zachowane są jej przecudnej urody naturalne meandry, wpada do naszej polskiej królowej rzek - Wisły - pod Krakowem.

Rzeczywiście urokliwą być musi, skoro na sporej - bo ponad 50 km - długości się tak wije. Fajnie, ze jej fragment masz u stóp swego ogrodu.

Tulipany zauważyłam, czy wcześniej były? Reszta piękna, pełna harmonii i spokoju, niezmiennie podziwiam

Haniu, myślę, że żywopłoty w ogrodach porządkują i oddzielają różne przestrzenie, a przy tym też zdobią formą...

Basiu, też się cieszę

Jolu, tulipany były, tylko może nie w takiej ilości, te dosadziłam dla wiosennego koloru, no i lubię kształt ich kwiatu. Zobaczymy, jak długo się utrzymają...

Rabata z tulipanami teraz zachwyca...po raz pierwszy pokazałaś nam fragment dzikiego...można spacerować i marzyć
Tek klon może być wyrośniętą siewką klona, nie doczytałam, czy Twój był szczepiony?
Piszę tak, bo klony u mnie się sieją, te palmowe, znalazłam małe dwie bordowe
sieweczki, a rok temu zieloną sadzonkę, takie niespodzianki sprzedawcy też
miewają w swoim asortymencie.

Zimno od niedzieli...czekamy na słoneczko...buziak

Obrazki z Jurajskiego to zawsze uczta dla oka i duszy.
O dylematach klonowych poczytałam i mnie natchnęło dzięki tej dyskusji, że mój nowy nabytek to chyba też koreański/ussuryjski. No i super, bo cudny jest.

AgnieszkaW napisał(a)

No dobrze, jeszcze kilka fotek z ogrodu

nad rzeką, czyli dolny dziki ogród z dzikimi kaczkami...

Marzę o takim dzikim ogrodzie na tyłach ze strumyczkiem, ale to niemożliwe. Ach... coś wspaniałego. Pozdrawiam cieplutko.