Aniu, no niestety, mróz nas nie rozpieszcza skutkami jego działalności, poza jego niezaprzeczalnym artyzmem rankiem
Irenko, gdyby to było takie proste...
Betko, no tak, ranek był śliczny, południe pokazało jednak skutki "ślicznego" poranka.
Ewo, dziękuję, wydaje się, że miejsca jest dużo, ale przestrzeń jest już tak "zapchana", że nie mam miejsca na nowe nasadzenia (jedynie wymiana). Chodzi o to, by nie "przeładować" ogrodu. Krajobraz Tworzysz piękny, więc rób to nadal.
Sebek, no tak to już jest z naturą - potrafi być piękna i nieobliczalna.
Gocha, oj prawda, prawda. Sama się o tym dzisiaj przekonałam.