Kondziu, Małgorzato, Kraaniu, Aniu asc, Kasiu, Anka, dziękuję
Debro, postaram się.
Agnieszko B, miło mi.
Irenko, co się odwlecze, to nie uciecze

Jesień dzisiaj zafundowała nam koloroterapię. Byliśmy z M na dłuuugim spacerze (z kijkami), widoki nieziemskie, ale nie miałam ze sobą aparatu, niestety.
Za to dla Was za chwilę kilka fotek z Jurajskiego.

jesień w Jurajskim, część IV "Babie lato"

cdn

Ach.... szkoda słów, lepiej siły zostawić dla oczu

Agnieszka, jesień w lasach i na polach mogę sobie pooglądać sama w okolicy, ale twój ogród jest jedyny w swoim rodzaju. Wolę zdjęcia z ogrodu.

jesień w Jurajskim, część IV "Babie lato"

AgnieszkaW napisał(a)

jesień w Jurajskim, część IV "Babie lato"

cdn

Aga - "Twoja" jesień jest absolutnie cudna. Ach gdyby się dało zatrzymać ten czas.... Bardzo staram się nie myśleć o tym co PO jesieni - choć kiepsko mi to czasem idzie
Piękny jest ten berberys i jego kolor mnie urzekł bardzo - proszę powiedz co "to za jeden" '
Uznałam, że mam za mało kolorów w ogrodzie... jesienią. Pozdrawiam

Właśnie, ja też mam za mało koloru. Będą berberysy oj będą i jeszcze coś wymyślę

piękne nowe odsłony jesiennego jurajskiego

Kasiu, Jolu, no ja też lubię taką złotą jesień w ogrodzie, szkoda, że wkrótce opadną liście i zrobi się pewnie szaro i pochmurno

Aniu, ten berberys to przebarwiony jesiennie "Admiration" - teraz "świeci" kolorem.

Zwróciłam uwagę na twoje sosny na przedostatnim zdjęciu. Tniesz je?