A co zrobiłaś ze smalgliczką ?poszła na kompost ? ja ją lubię ,taka jest energetyczna .

jaki zieloniutki trawniczek

Pięknie..i ślimak załapał się na fotkę

Nie wiem jak to robisz.... niby ogród naturalny a jednocześnie taki uporządkowany! Pięknie.

Ty znasz mó ogród, a ja Twój. Nie zawsze jest możliwość, żeby coś konkretnego napisać, czas jest nieubłagalny, i nie chce być z gumy.

Naturalność w Twoim ogrodzie przybiera formę idealną. Tylko prozaiczne słowo- pięknie przychodzi mi na myśl...

Witam z rewizytą i zostawiam słowa zachwytu. Ogród jest przepiękny!!! Gratulacje dla spracowanych rączek! Efekt wspaniały - wart Waszego wysiłku i pracy w pocie czoła.
Już wiem do kogo zgłoszę się po porady w sprawie zagospodarowania mojej skarpy.
Pozdrawiam serdecznie
Imienniczka

Też się pytam gdzie smagliczka???
Teraz jest bardzo poważnie, a z żółtym było weselej...
Ale tak i tak jest dobrze
Świetnie połączyłaś naturalność z uporządkowaniem... Co docenia śłimak, bo czuje się bezpiecznie, że jakiś "żabojad" go nie zje..... albo inny dla kasy go nie wyłapie i nie odda na eksport

Też tak jak Ania ze smagliczką było energertycznie i wesoło Ale jest pięknie i naturalnie ale za chwile bedzie lawendowo i różanie u Ciebie. Pozdrawiam

Marzena2007 napisał(a)

Nie wiem jak to robisz.... niby ogród naturalny a jednocześnie taki uporządkowany! Pięknie.

Podpisuję się pod tą wypowiedzią