Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » OGRÓD MARZEŃ...a może tylko MARZENIE O OGRODZIE.....

Pokaż wątki Pokaż posty

OGRÓD MARZEŃ...a może tylko MARZENIE O OGRODZIE.....

mikina34 10:15, 28 lis 2017


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Margarete napisał(a)

Dzięki Moni za radę
I za wizytę u mnie na wątku bo chyba pierwszy raz jesteś u mnie, a może nie.... Tak czy nie - zapraszam częściej
Postanowiłam wstrzymać się z eksperymentowaniem i "wezmę ją głodem" wymieniać będę na świeżą i zachęcająco pachnącą przynętę tylko w tej żywołapce. Mam nadzieję że z głodu wreszcie odważy się i wejdzie do niej, a wtedy już będzie moja

Małgosiu, jestem stałym podglądaczem i czytaczem , już kilka razy coś tam skrobnęłam, ale głowinie cichaczem podglądam
Pozdrawiam cieplutko
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
yolka 11:22, 28 lis 2017


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12600
jankosia napisał(a)
Małgoś, bądź dobrej myśli, skoro już tyle od ciebie zeżarła, tak ją napasłaś, to teraz straci czujność i... wiadomo.
Ciekawe co piszecie o zdejmowaniu przynęty. Ja na początku źle ją nastawiałam i też się myszka stołowała, ale odkąd tata zademonstrował mi co i jak to nie ma szans aby cokolwiek zdjąć, ja wręcz mam problem żeby nastawioną łapkę ustawić w odpowiednim miejscu bo często strzela zanim jeszcze dotknie podłogi, jest mega wrażliwa na każde drgnięcie. Żadna jeszcze nawet nie zdążyła nadgryźć boczusia

I tu jest pies pogrzebany
Moja działa podobnie
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
Nikita 21:12, 28 lis 2017


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Małgoś, dopytuję się o twoje zdrowie i ...samopoczucie myszki?
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
jankosia 00:15, 29 lis 2017


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
yolka napisał(a)

I tu jest pies pogrzebany
Moja działa podobnie


Najgorsze, że jak teraz na to patrzę to nie wiem co ja mogłam ustawić źle, przecież to proste jak konstrukcja cepa
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
AgataP 09:10, 29 lis 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
jankosia napisał(a)


Najgorsze, że jak teraz na to patrzę to nie wiem co ja mogłam ustawić źle, przecież to proste jak konstrukcja cepa


Monika ja miałam to samo, eM domocował drucikiem przynętę, bo inaczej myszka sobie delikatnie wyciągała i miała żarcie na wynos
Teraz przynętę muszą mocniej wyciągać i dlatego pułapka sie uruchamia - nie ma opcji by nie ukatrupiła U nas już 9 szt. Miałam tez odstraszacz który Nawigatorka chwaliła, nie dość że głośny to myszy przy nim sobie chodziły... oddałam i postawiłam łapkę
____________________
Z Pszenicznej...
paniprzyroda 18:48, 01 gru 2017

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Hej, ciekawość mnie zżera, polowanie zakończone sukcesem? U Was podobno posypało porządnie
____________________
Dwa ogrody
Margarete 22:39, 04 gru 2017


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14370
paniprzyroda napisał(a)
Hej, ciekawość mnie zżera, polowanie zakończone sukcesem? U Was podobno posypało porządnie

Posypało i stopiło się ale było sporo, na tyle że pierwsze odśnieżanie chodników i dojścia do domu już zaliczyłam

Teraz już śladu po śniegu niewiele.

Polowanie się nie powiodło....łapki nie zadziałały albo mysz się wyniosła, a może zdechła gdzieś....

Nie wyłazi, nie słychać jej, jedzenia z przynęt też nie rusza....to czym żyje? Same porażki.
Za meblami kuchennymi i w szafce pod zlewem- jedynej która nie ma placówki i jest do niej dostęp od strony ściany - powykładałam płatki kosmetyczne nasączone olejkami goździkowym i cytrynowym. Pachnie intensywnie w całej kuchni a już po kątach to bardzo mocno. Na pewno myszy też to przeszkadza.
Ale efektem polowania nie mogę się pochwalić.
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Margarete 22:43, 04 gru 2017


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14370
AgataP napisał(a)


Monika ja miałam to samo, eM domocował drucikiem przynętę, bo inaczej myszka sobie delikatnie wyciągała i miała żarcie na wynos
Teraz przynętę muszą mocniej wyciągać i dlatego pułapka sie uruchamia - nie ma opcji by nie ukatrupiła U nas już 9 szt. Miałam tez odstraszacz który Nawigatorka chwaliła, nie dość że głośny to myszy przy nim sobie chodziły... oddałam i postawiłam łapkę

Też słyszałam o tym odstraszaczy ale to może na jesień dobre żeby im nie pozwolić się wprowadzić.Bo teraz to co - nawet jakby się ta mysz chciała wynieść ode mnie to jak?gdzie? Gdy wszystko pozamykane, tarasowe drzwi też to którędy by się miały wynieść ?
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Margarete 22:44, 04 gru 2017


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14370
jankosia napisał(a)


Najgorsze, że jak teraz na to patrzę to nie wiem co ja mogłam ustawić źle, przecież to proste jak konstrukcja cepa


____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Margarete 22:48, 04 gru 2017


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14370
Nikita napisał(a)
Małgoś, dopytuję się o twoje zdrowie i ...samopoczucie myszki?

Myszkę chyba szlag trafił bo nie widzę jej ani śladów jej bytności. Łapka też pusta. Jedzenie nie ruszone.
Natomiast ja jak wiesz mam ciąg dalszy chorowania, tym razem już na poważniej bo z infekcją w oskrzelach. Nowe leki pomagają - kaszlę już wyraźnie mniej choć nadal nie całkiem zdrowa jeszcze jestem.
Dzięki za troskę
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies