Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » OGRÓD MARZEŃ...a może tylko MARZENIE O OGRODZIE.....

OGRÓD MARZEŃ...a może tylko MARZENIE O OGRODZIE.....

Margarete 18:06, 04 mar 2018


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
MalGosia napisał(a)
Małgosiu
doczytałam u Madzi, że dziś kijków nie było?
a ja standardowo spacerek 1 godz zaliczyłam z piesią bardzo dobrze się szło (wręcz biegło), ale tylko wtedy, gdy słoneczko świeciło!

Małgosia "odpuściłam" sobie w lutym choć,dnie trochę bo i te mrozy były wielkie i ja trochę znowu poprzeziębiana jestem więc nie chcę pogorszyć mojego zdrowia i nie łażę ale siedzę na dooopie i kuruję się.
A moja piesua niestety w minionym roku od nas odeszła po wielu latach - nowej nie ma więc i spacerów obowiązkowych nie ma.
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Margarete 18:10, 04 mar 2018


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
yolka napisał(a)
U mnie wprawdzie ciągle to pierwsze przeziębienie ale trzyma od 20 stycznia, miałam antybiotyk, niby lepiej, ale wciąż mam kaszel, choć teraz naprawdę niewielki, ale długo to trwało. Kurowałam się tym wszystkim o czym piszesz. W nic już nie wierzę. Na przyszły rok mam plan hartowania, od lata do jeziora na 2-3 min - codziennie do puki wytrzymam. Jestem chyba rozhartowana, M. po domu chodzi w krótkich portkach, bez skarpet (nie mam zbyt ciepło ok 21, 22 st.C., przy -13 w tym stroju wychodzi do listonosza i do ziemianki lub garażu. Pół dnia stoi nad przeręblem i ani nie kichnął tej zimy.

Może to jest metoda...morsem zostaniesz
Zdrowia życzymy więc sobie obie wzajemnie !
I byle do wiosny !
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
yolka 18:12, 04 mar 2018


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
Margarete napisał(a)

Może to jest metoda...morsem zostaniesz
Zdrowia życzymy więc sobie obie wzajemnie !
I byle do wiosny !

Jakoś to do mnie nie pasuje, na samą myśl mam ciarki, ale morsy się nie przeziębiają, zaraz muszę o tym poczytać
Zdrowia i do wiosny, a potem będzie tylko cieplej
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
kasja83 13:21, 05 mar 2018


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Margarete napisał(a)

Małgosia "odpuściłam" sobie w lutym choć,dnie trochę bo i te mrozy były wielkie i ja trochę znowu poprzeziębiana jestem więc nie chcę pogorszyć mojego zdrowia i nie łażę ale siedzę na dooopie i kuruję się.
A moja piesua niestety w minionym roku od nas odeszła po wielu latach - nowej nie ma więc i spacerów obowiązkowych nie ma.

To zdrówka życzę!!U mnie też spadek formy...zabiegi zaczynam na kręgosłup. Mam wrażenie, że organizm nie wie-że wiosna się zbliża
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
mikina34 12:34, 06 mar 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Margarete napisał(a)

I jak kije ? Kilometrów przebytych przybyło ,?
Buziaki !



Małgosiu, dzielnie chodzę, chociaż w te największe mrozy odpuściłam. Jeszcze jak było -6 to dałam rade ale potem to już by było ze szkodą dla zdrowia... Na liczniku od 8.02 mam 40km , dziś tez planuję wyruszyć, no chyba, że się rozpada
Ściskam, buziaki :*
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Milka 13:06, 06 mar 2018


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Margarete napisał(a)

Irenko witaj kochana ! Miło że zaglądasz
Oczywiście że odpuściłam - od początku lutego w ogóle mam mniej" na liczniku" bo zrobiłam dopiero około 45 km....a miesiąc już się kończy a przez te mrozy więcej pewnie do końca tygodnia nie zrobię.
Wy tam we Wrocławiu macie duuuuużo cieplej - mam informacje na bieżąco z pewnego źródła
Dzieci były u mnie od piątku wieczorem i wczoraj jak spadł u nas niewielki śnieg a temperatura była w ciągu dnia taka normalna bo około minus 5 to moja wnusia szalała w ogrodzie z radości z powodu tego śniegu, stęskniona za śniegiem ,
Ale dzisiejsza zimnica to już przesada, na noc zapowiadają u nas minus 18…..
Buziaki!

Dobrze zrobilas
Jak to fajnie, ze różne miejsca, wnusie mialy radoche
A teraz zdrowiej, bo idzie ciepło i w ogrodzie spalisz więcej niż z kijkami, buziaki
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
yolka 21:46, 08 mar 2018


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
Ja dziś po raz pierwszy polałam się zimna wodą z rana, no myślałam, że skóra ze mnie zlezie, reakcja jak przy wrzątku, ale po zrobiło się przyjemnie ciepło. O dziwo nie pogorszyło się więc, może w tym będzie metoda.
Czytam, że wnukami się cieszyłaś
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
AgnieszkaW 08:23, 09 mar 2018

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Małgosiu, dawno do Ciebie nie zaglądałam. Czytam, że z kijkami maszerujesz - to fajny sport dla nas. Kiedyś (przed chorobą) dużo chodziłam, i to bez względu na pogodę, teraz powoli znów zaczynam, ale jeszcze brak systematyki
Pozdrawiam cieplutko
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
AgnieszkaW 08:23, 09 mar 2018

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Ups, chyba kliknęłam dwa razy, więc edytuję.
Małgosiu, czy działasz już coś wiosennie?
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
Margarete 12:12, 09 mar 2018


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Agnieszko fajnie że wpadasz
Wiosennie nie działam bo leżę w domu i walczę kolejny raz z przeziębieniem...już mi lepiej ale nadal kaszlę i zjadłam się więc tylko z domu do pracy i to co konieczne załatwiam. Możesz niedzielę wyjdę troszkę podziałać bo ma być wiosennie i ciepło.
Z tego samego powodu odpuściłam kije ale na pewno wrócę donsystematycznego chodzenia bo świetnie się czułam z tym intensywnym ruchem w grudniu i w styczniu .

Buziaki!
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies