Monika - jeżdżenie na stacjonarnym rowerze to by był dla mnie dopiero hardcore.... chodzenie vs kijami też jest nudne ale rowerek w domu chyba nudniejszy. Choć pewnie telewizję można przy tym oglądać. Ja na kije chodzę z radiem w telefonie i słuchawką w uchu. Dzięki temu nie nuży mi się to i nie dłuży.
Rower + hantle to i tak jest bardzo dużo. Ja chodzę bo muszę przeciwdziałać nadciśnieniu.....niestety.
Małgoś, wiek to chyba nie ma nic do rzeczy (a przynajmniej nie aż tyle ) po prostu teraz jest większe zanieczyszczenie powietrza, a i w ludziach mała jeszcze świadomość dbania o środowisko czyli też o siebie. Wczoraj było troszkę lepiej więc poszłam w kolejny rejs - udało mi się wymaszerować 5,63km ależ jestem z siebie dumna
Ja mam dookoła osiedle blokowisko, wszędzie ludzie więc i oświetlone i w miarę bezpiecznie, chociaż dużo przyjemniej jest tam gdzie mam działkę z ogrodem, łąki i lasy, ale o tej porze wieczorami tez bym się bała... Czekamy na wiosnę i dłuższe dni
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Ha ha ha"sportsmenka"....żartujesz Gocha? Ruszam się bo muszę i nordic walking najłatwiejszy, bez kosztów i najszybciej dostępny
Masz rację - najtrudniej się zebrać i zacząć - potem już leci i nawet brakuje tego ruchu i aktywności.
Buziaki!
Dawno nie było fotek z ogrodu. Wrzucam dzisiejsze - słońca u nas dziś dużo - rany jak fajnie z tym słońcem - czy to już przedwiośnie może ,? Tak bym już chciała....ale jeszcze mają wrócić mrozy niestety.
Cebulowe wyłażą na potęgę a ciemierniki kwitną