Cześć Małgosiu,dziękuję za miłe spotkanie,musimy częściej się umawiać .Wstaw sobie fotki które chcesz -chyba że poczekasz jak mailem Ci wyślę.Bakcyl Ogrodowiskowy połknięty ,fajnie.pisałam u mnie że po róże to pewnie wrócisz , ten pan ma fajne i cena też bardzo dobra i jakość ....swoją juz posadziłam ,szybko miejsce się znalazło bo irga mi zmarzła (3 zresztą ), właściwie to nie miejsce dla róży się znalazło tylko mogę z dumą powiedzieć że kolejny raz kupiłam roślinę na miejsce a nie tak jak zazwyczaj bywało że szukałam miejsca pod roślinkę.
Cześc Anitko, no to masz pecha.. rzeczywiscie, ja wczoraj dokończyłam trawniki przed domem i oddałam maszynę szefowi, a dzis rano przy sniadaniu ogladałam zapowiedzi pogody i deszcz wiec od rana latałam po trawniku i rozsypywałam nawóz... a tu juz prawie 17 i deszczu nie ma... tak można wierzyc w prognozy TVN... wiec wieczorem czeka mnie ostre podlewanie....
a ten potwór obok mnie na cieniu to mój pies - taka ogoniasta dobermanka...
Witam Sąsiada,
ja co prawda z drugiej strony Łodzi bo ja od południowego zachodu ale Grotniki widziałam nie jeden raz, to takie znane i stare od lat letnisko dla Łodzi z pięknymi domami i lasem, zadroszcze ci położenia choć ja jak widziałeś tez mam skromny lasek za płotem...
Dzieki za miłe opinie o iglakach. Zaraz wpadne do twojego ogrodu z rewizytą i pytaniem bo chciałabym jeszcze troche pobuszowac z sekatorem u siebie a ty masz wiedze w tym zakresie i doświadczenie wieksze niz ja.
Witaj Margaretko, ten jałowiec plus filmik Danusi z ogrodu Zbyszka to bardzo dobry przykład, to że jest szeroki to można go do woli skracać, a zrobienie chmurek spowoduje że będą gałązki lżejsze i pójdą do góry, można je troszkę podeprzeć od spodu,
co do wycinania to pomaleńku, wycinasz jedną, dwie gałązki najbrzydsze, odchodzisz z każdej strony przyglądasz się czy ładnie, i wycinasz następne, pamiętaj przykleić się nie da wyciąć zawsze.
spróbuj a satysfakcja ogromna tylko nie śpiesz się.
pozdrawiam serdecznie
Dzieki bardzo Bogusławie, za rady i za wsparcie mnie w pomysle "odświeżenia" mojego jałowca, wezme sie za niego w weekend, bo to bedzie grubsza robota. Dzieki za szybka odpowiedź !
O jakich mam miłych gości - witam u mnie Bogdziu i Anitko,
Nic sie u mnie na razie nie zmienia, rosliny czekaja w pojemnikach, ale ale juz prawie sukces... pan od ogrodzenia ma byc dzis u mnie na wizji lokalnej i ma podać termin kiedy bedzie je robił... sukces...po 3 tygodnich zwłoki...