Hej hej
witam gości Bogusłąwa, ASC i Kartolinę,
dzięki za przestrogi, przekonaliście mnie do działania - męska decyzja - tne dzis mojego "roztrzepańca" a efekty pokażę potem.
Teraz jadę do kompostowni w Łodzi po kompost bo jeszcze nie mam własnego a tam można kupić taki w workach - zobaczymy po ile.... i jaki...

Chcę sie jak najlepiej przygotować do majowego weekendu bo na ten wekend planuje rewolucje w ogrodzie, pan fachowiec od ogrodzenia przywiózł juz piasek i cement a w poniedziałek rano wchodzi z robotą, więc mysle że w weekend rabata powstanie a więc tuż, tuż....

Póki co wycinam i pielęgnuję przedogródek, muszę podciąć wszystkie macierzanki a niektóre chyba wyrzucić bo sczerniały ( jedna odmiana ) mam kilka odmian wiec podzielę kępki i przesadzę, ale i tak 3/4 przezimowało dobrze i wygląda ładnie.

U nas kompostu nie kupi

Witaj ASC nici z cięcia jałowca - padało wczoraj po południu i wieczorem nawet lało, dziś od rana też mżawka i zimno. Potem miałam spotkanie rodzinne i dopiero wróciłam po zmroku.Może jutro mi się uda...
O efektach na pewno poinformuje.

Jeśli chodzi o kompost to kupiłam w naszej łódzkiej kompostowni, która jest przy oczyszczalni ścieków, eleganckie zielone woreczki po 20 kg każdy i płaciłam po 4,32 zł za 1 worek. Tam do tej kompostowni ludzie zwożą trawę ściętą z dużych obszarów , liście,stare drewno, również z łódzkich parków i skwerów publicznych. Kompost jest wieloletni, napowietrzony, przesiany i zapakowany w czyściutkie worki, miły pan zapakował mi 10 szt do auta ale pod domem sama musiałam rozładować... woziłam sama bo syn wyjechał a innego chętnego... nie znalazłam, na wózku od takiej torby na zakupy. po jednym... małe 10 razy i juz było rozładowane... a właściwie 12 bo jeszcze kupiłam torf kwaśny i torf odkwaszony....

No i oczywiście będąc w mieście nie umiałam się oprzeć przed kolejnymi zakupami ogrodowymi : kupiłam 2 pelargonie angielskie które kwitnąć będą w takim burgundowym odcieniu i już rosną sobie w donicy przy schodach na taras oraz do kompozycji do takiej dużej misy : małą białą azalię japońską i dwa śliczne wrzośce- biały i fioletowy. Potem je wysadzę na rabatę do kwasolubnych ... jak ją wreszcie ta rabatę będę miała...

Poczytałam o zakupach. To jutro płot zacznie Co robic zeby tylko szybko i dobrze zrobił. Pozdrówka , jutro zajrze.

Dzieki Bogdziu za dobre słowo, pan fachowiec ze wzgledu na poranny deszcz przesunął prace przy ogrodzeniu o 1 dzien... o iel znów nie bedzie padać ( chyba ten pan i jego fachowcy sa z cukru... dzis ledwo ledwo p[adało i to tylko rankiem...) rece mi opadają..... czekam i czekam...

Do cięcia jałowca rękawice aż po łokcie ubieraj, bo ja byłam cała czerwona, one mocno uczulają i swędzi to, ale po cięciu lepiej wyglądają; zresztą jeszcze tam nie skończyłam, tak się tam zmachałam
fajnie, ze juz rusza ogrodzenie i nowa rabata

Margarete napisał(a)

Dzieki Bogdziu za dobre słowo, pan fachowiec ze wzgledu na poranny deszcz przesunął prace przy ogrodzeniu o 1 dzien... o iel znów nie bedzie padać ( chyba ten pan i jego fachowcy sa z cukru... dzis ledwo ledwo p[adało i to tylko rankiem...) rece mi opadają..... czekam i czekam...

Rzeczywiście przesada tym bardziej że na jutro też deszcz od rana zapowiadają.

Czytam że kupiłas kompost, ja też kupowałam a potem dzwoniłam to pan powiedział mi że ph 8,1 -8,3
więc bardzo zasadowe - ja trochę zakwaszam,... mam zamiar jeszcze dokupić tylko tym razem luzem (luzem ok 50 zł tona)
pozdrawiam

Witam miłych gości,
u mnie dzis wreszcie zaczęło sie dziać, panowie fachowcy od rana pojawili sie w trzyosobowym składzie i pracują... mam nadzieje że szybko pójdzie z tym ogrodzeniem bo na piątek i sobotę ( o ile pogoda pozwoli) zaplanowałam zdejmowanie darni i robienie rabat.