Malgosiu, bardzo sie ciesze, ze sie poznalysmy. Co prawda jeszcze nie poznalam Twojego ogrodu, ale postaram sie nadrobic w najblizszym czasie. A Twoja Mama to wspaniale ciepla osoba, jestem pelna podziwu, ze przyjechala. Widac, ze macie ze soba swietny kontakt. Przekaz prosze moje serdeczne pozdrowienia Mamie. A Ciebie sciskam goraco
Ja z drugiej strony ryneczku - okolice Szpitalnej
Tez nie wiem, czy juz u mnie byłaś, czy zostawiłaś ślad, bo nie byłam zbyt aktywna i tylko podczytywałam cudze wątki, a na pisanie czasu brakowało.
Teraz mam nadzieje nadrobic i chociaż "sąsiadki" ogarnąć.
Mnie też cudze ogrody bardzo sie podobają. Swój tez lubie, chociaz wciąż mam ochotę cos zmieniać. Dobrze, że swoich pomysłów nie wprowadzam w życie od razu, bo nie miałabym dzisiaj gdzie leżaka postawić
Pozdrawiam
____________________
Małgosia Ogród Miejskiej Ogrodniczki :)
Mój blog kulinarny jakby ktoś chciał coś sobie ugotować :)
www.alicjawkrainiegarow.blogspot.com
Hej, nic ciekawego wczoraj dzien spędziłam na badaniach ale i tak było zimno i mokro więc nic bym nie zrobiła w ogrodzie. Dzisiaj dalej jade z ta darnią, kupiłam tczke w necie, przywieźli mi do pracy bede skrecać... jak będe umiec.. ha, ha, ha.
Może dzis jak słonce wyjdzie to porobie jakies fotki, to jutro wstawie. Buziaki
Margolka, to naprawde całkiem blisko ode mnie, chyba najbiżej ze wszystkich Ogrodowiczan, zapraszam na spacer... w okolice Biedronki, Lewityna na pewno sie wybierasz , daj znac kiedy to pokaże ci mój "nowy/ stary " ogród.
Dzieki Bożenko za miłe słowa, staram sie, ale jeszcze kanciki i inne wykończenia, a potem kolejne zmiany... mam juz w głowie...wszak ogród to dzieło nieskonczone...
Pozdrowienia mamie przekaże dzis, bo dzis bedzie u mnie odrabiac swoja "pańszczyznę"...jak ja to nazywam...