Nie czytam wszystkiego , bo i tak nie wyrabiam..
powojnika (bo nie doczytałam co on za jedne..dywagacje na kilka stron) masz pięknego, mój Rubens nie che rosnąć .. ostróżki wgole nie chcą .. są jak jednorazowe.
RH wyglądają na przesuszone, moje niektóre tak wyglądają po zeszłym roku gdzie zabrakło im podlewania i tak odchorowały

Szławie super.

A węgorza nie lubię, bo on zjada padlinę I jakoś mam tak do niego obrzydzenie.. pomijam że wygląda jak wąż.. raz jeden się zmusiłam by spróbować i szału nie było.

Jolu,
świetny masz warzywnik. Ja zaczęłam w tym roku, mam nadzieję, że plony udadzą się. Z zazdrością patrzę na kartoflisko i już zapowiedziałam mężowi, że mamy sporo miejsca i chyba w przyszłym roku też posadzimy ziemniaki. Tylko musimy przygotować ziemię jesienią.

Będę też szukać miejsca dla powojnika, jeszcze muszę trochę o nich poczytać.

Jolu ale piękne masz borówki- całe w owockach. Moje juz maja kilka lat ale mają niewiele owoców w porównaniu do Twoich. Czy jakoś specjalnie swoje traktujesz.?
Szpaler szałwii piękny.

Jolu, piękne szał(wi)owe widoczki. W ogóle widzę, że uderzyłaś w tonacje fioletowo-różowo-niebieskie...to też moje klimaty.
Warzywniko-owocnik jak zwykle full wypas !!!

Aaa...gratulacje dla M za połów. Nigdy węgorza nie jadłam, więc nie wiem jak smakuje, ale wcale mnie nie odrzuca (jak pisze Mala_Mi)że wygląda jak wąż...na patelni, po porcjowany zapewne wygląda smakowicie, więc pewnie bym spróbowała.