agata_chrosc...
23:20, 09 lip 2013
Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
ja miałam sumaka odziedziczonego w przedogródku i trzeba było wyciąć bo nijak się tam nie mieścił. No i się zaczęło! ALe walka trwała rok. Potem dał spokój. Dla takiej kobity z żelaza jak Debra to jest małe piwo! A nawłoc ja widuję w kilku ogródkach w sąsiedztwie i jakoś nie widac żeby zarastała okolice. Pewnie to kwestia codziennej pielęgnacji, pielenia, grabienia, głaskania etc.
pozdrowienia
pozdrowienia

____________________
ogród w Holandi
ogród w Holandi