Debra, u mnie skończyły kwitnąć liliowce ?, czy ja dobrze zrozumiałam ?

U mnie dopiero biorą się do pracy . To jeszcze nie ich pora.

Debro jesteś przemiłą osobą. Bardzo miło było Cię poznać

Nic nie szkodzi Miło Cię pooglądać na tych zdjęciach. Może za rok uda mi się dołączyć do Was w realu.
Jeżeli chodzi o liliowce to faktycznie te co mają drobniejsze kwiaty kwitną wcześniej - myślę, że to od nich wszystko się zaczęło. One są łatwe do krzyżowania. Ja już się tym raz zajmowałam i wyhodowała sobie takiego mojego. Będzie kwitł to go pokażę.

We wrześniu chyba nie dam rady, Dość kawałek mam do Warszawy a i kierowca ze mnie nie tęgi. Może kogoś bym znalazła kto by mnie zawiózł, ale będę po operacji więc raczej takie wyprawy nie będą mi wskazane. Widziałam na zdjęciach, że porozmawiałaś sobie z Basią z Częstochowy. Ja miałam tą przyjemność telefonicznie.
Ienka faktycznie wygląda na bardzo radosną i sympatyczną osobę.