Kasiu, dawno mnie u Ciebie nie było, a tu takie rewolucje!
Będę Twój ogród pokazywać jako przykład, że jak linie rabat ładnie poprowadzone, to same w sobie "robią" ogród. Fantastycznie je zrobiliście

.
Co do rabatki pod domem, to mam nadzieję że się nie spóźniłam, bo mam nowego
pomysła
Tego modrzewia dałabym obok rynny, niech zasłania ścianę. Po drugiej stronie okna też akcent pionowy w postaci kolumnowego cisa by mi się widział.
Z kolejnych roślin typu "lizak" już bym zrezygnowała, bo w zbyt dużych ilościach nadają efekt
ą ę larła merlę (jak to określiła jankosia

).
Dodałabym za to kul bukszpanowych i wymieszała z tymi cyprysikami, które już masz. Tylko nie sadziłabym ich po obwódce, tylko porobiła takie trójkąty, jak masz po drugiej stronie ścieżki.
Między nimi jakieś nieduże krzewy liściaste lub duże byliny (mogą być te hortensje, jeśli dadzą radę na tym stanowisku) a niskie wypełniacze to już najmniejszy problem: szałwie, żurawki, rozchodniki, carexy - co Ci w duszy gra.
Nieudolna egzemplifikacja
pomysła
Aaa - zapomniałabym - przy tarasie posadziłabym jakiś duży krzew, najlepiej zimozielony, żeby zasłaniał taras od wejścia.