Z pomysłu pierwotnego abażura nic nie wyszło Nie podobał mi się za to powstał inny, znacznie lepiej pasuje do wnętrza. Jak zwykle zdjęcie jest do niczego...
Z pomysłu pierwotnego abażura nic nie wyszło Nie podobał mi się za to powstał inny, znacznie lepiej pasuje do wnętrza. Jak zwykle zdjęcie jest do niczego...
W między czasie robiłam ozdobę z drutu nr 0,4mm i koralików /drut 0,25mm jest zbyt miękki/ i motylki / wycięte z filcu 0,3mm.
Ponieważ nie do końca udało się zbyt dokładnie obciąć potrzebną mi część, na końcu musiałam jeszcze brzeg wykończyć taśmą. Ale na całe szczęście nie widać jej zupełnie
Abażurek ze sznurka zdecydowanie bardziej pasuje do Twojego wnętrza.Wygląda ciekawie,projekt i wykonanie perfekcyjnie.
Podobne "łapacze" z serwetek mam na Zacienionej...kołyszą się na antresoli,ale Twoje są "takie świąteczne".Podobają mi się.
Widzę,że nie próżnujesz i masz dużo ciekawych pomysłów na zimowe dni.Serdecznie pozdrawiamy.