Małgosiu wszystkie cegły a raczej kawałki cegieł zaladowalam na przyczepę i opuściły moją posesje w pewnym momencie gruz śnił mi się już po nocach to była mordercza praca na która drugi raz bym się nie zdecydowała...na szczęście jesteśmy już po teraz kolejny etap czyli budowanie od nowa
Wyobraźnia Cię nie zawodzi! Będzie prosto.
Jeżówka dokupilam, pięknie już kwitną ale nie mam jak zrobić zdjec może w następnym tygodniu komp będzie sprawny.
Kasiu dobrze napisane-śmiała decyzja, nie wiem czy nie za śmiała...
A moja wiedza to tylko minimalne podstawy uprawy traw w amatorskim ogrodzie.
Wiedzę to teraz przekazuje mi Mazan z Toszka i to jest dopiero wyższy stopień ogrodniczkowana